$("comment_page").update("
:( jestem Aniu !! Trzymam mocno kciuki :*
\nJa te\u017c jestem :-)
\nJa tez jestem :)
\nzaczynam nowy cykl, ale kompletnie bez nadziei na jakas zmiane, mam juz dosc ciaglego myslenia o tym, gdybym tak umiala sie o tym zapomniec albo zmienic priorytety
\nAniu rozumiem Cie doskonale. Ja juz jako\u015b taka zrzygmowana jestem \u017ce przesta\u0142am brac bromergon bo mi sie tabletki sko\u0144czy\u0142y nie chce mi sie i\u015bc do gina poprostu mam dosy\u0107 i nie powiedzia\u0142am nikomu \u017ce nie biore ale teraz co\u015b owulka nie przychodzi pewnie b\u0119dzie bezowulacyjny i w ko\u0144cu bede musia\u0142a wybrac sie do gina. Szkoda \u017ce mojej ginki nie ma ona tak wspiera\u0142a mnie na duchu teraz jest na macierzy\u0144skim A od innych gin\u00f3w wychodze tylko bardziej przybita m\u00f3wia \u017ce juz jak tak d\u0142ugo sie staramy to trzeba pomy\u015blec albo o inseminacji albo invitro. jak by\u0142am rok temu u jakiego\u015b gina to powiedzia\u0142 mi \u017ce \u017ce teraz to te ch\u0142opy maja kiepskie nasienie i sa r\u00f3\u017cne opcje moge pomy\u015ble\u0107 o inseminacji nasieniem dawcy. Normalnie same dziady tutaj. Dlatego mam zamiar leczy\u0107 sie ju\u017c w Invikcie. jak sko\u0144czy sie miesi\u0105c bo teraz jeszcze wyka\u0144czamy rok i u mnie firmie remamenty. A u taty musze doko\u0144czy\u0107 ksi\u0119gowanie i mo\u017ce wko\u0144cu wr\u00f3ci ta ksi\u0119gowa z macierzy\u0144skiego. Wszyscy w ci\u0105\u017cy dodoko\u0142a a ja sie dusze tym wszytstkim
\na ja powoli zaczynam myslec o in-vitro, nie mam 20 lat zeby moc czekac, w kwietniu koncze 32 lata a rok za rokiem leca bardzo szybko, postanowilam znalezc dodatkowa prace zeby na nie zarobic
\nRozmawia\u0142am z M o badaniach w lutym bedziemy sie umawia\u0107 zgodzi\u0142 si\u0119. Stersujemy sie odrazu wyczu\u0142am jakies napi\u0119cie w nas ale wiem \u017ce to konieczne strach przed niewiadoma jest r\u00f3wnie mocny. Pyta\u0142 sie co zrobimy jak bed\u0105 s\u0142abe powiedzia\u0142am \u017ce bedziemy walczy\u0107 wszystkiego spr\u00f3bujemy \u017ceby osi\u0105gn\u0105c cel oby tylko by\u0142y mo\u017cliwo\u015bci to oddam nawet ostatni grosz \u017ceby\u015bmy byli wko\u0144cu szcz\u0119\u015bliwi.
\ntez tak mysle, trzeba zrobic wszystko, zeby nie miec do siebie pretenscji ze sie nie wykorzystalo sytuacji
\nNigdy!!! Walczymy do ostatniego jajeczka!!!
\nAniass a tak zapytam, mialas robione HSG badanie???
\ntak, mialam, jajowowy drozne, histeroskopie mialam i tez ok, mysle o laparoskopii
\ntak, w tym cyklu zachodzimy ;-), kurde no, przestaje mi sie podobac atmosfera w pracy, a jedyne wyjscie to ciaza :-)
\njuz mam dosc czekania, w koncu skoro wszystko jest ok to czas zeby sie spe\u0142nilo, rozumiem ze ze wzgledu na wiek troche sie to przesuwa, ale teraz musi sie udac, wierze w to mocno :-)
\nbardzo podoba mi si\u0119 Twoja nazwa cyklu:-) Grunt to odpowiednie nastawienie! 3mam mocno kciuki aby opis okaza\u0142 si\u0119 proroczy..:)))
\na po co jest laparoskopia jak hSG i histeroskopia sa ok…nie znam sie,wiec pytam,,,,
\nbo moze mam minimalna endometrioze, chociaz jest na to bardzo male prawdopodobienstwo, i ona blokuje ciaze, moj maz jest przeciwny laparoskopii, ale moze teraz sie uda i nie bedzie trzeb ajej robic ;-)
\nAniu czasami tak bywa \u017ce po laparoskopi kobiety zachodza w ci\u0105\u017ce mimo \u017ce wynik badania okaza\u0142 sie prawid\u0142owy i nie wykazano zrost\u00f3w czyta\u0142am tutaj o takich cyklach teraz niedawno. U jednej kobiety po HSG stwierdzili \u017ce nie ma zrost\u00f3w i jest przeplyw . Mia\u0142a za p\u00f3\u0142 roku laparo i w tym cyklu zasz\u0142a mimio \u017ce laparo nie wykaza\u0142o endometriozy ani zrost\u00f3w. Potem jak stara\u0142a sie o 2male\u0144stwo to tez w cyklu z laparo zasz\u0142a. Co\u015b w tym jest lekarz stwierdzi\u0142 \u017ce mo\u017ce by\u0142y to tak mikro zrsoty \u017ce przy HSG co\u015b ptrzep\u0142ywa\u0142o ale przy s\u0142abszych plemniczkach to nie wystarcza\u0142o a po laparo mia\u0142y szersz\u0105 droge do przep\u0142ywu dlatego jej sie udawa\u0142o innego wyjasnienia nie mo\u017ce by\u0107. Aniu mo\u017ce poczekaj jeszcze z ta laparo. Bo laparo jest dosy\u0107 inwazyjna metod\u0105 i jednak nie pozostaje bez wp\u0142ywu na organizm a ja czuje \u017ce u Ciebie nied\u0142ugo zawita plusik:)
\nno mam nadzieje ze w tym miesiacu :-)
\nbaaaardzo ciezki ten tydzien, ciesze sie mamy juz weekend, jutro bede spac do oporu
\nhej Aniass:) tak przeczytalam sobie twoja notke i pomyslalam, ze u mnie bylo podobnie: starac o dzidzie zaczelam sie w lipcu 2009, zaszlam w ciaze w styczniu 2011 (cykl zaczal sie 20 stycznia 2011), teraz widze, ze ty zaczelas starania w lipcu 2010 i u ciebie ten cykl rozpoczal sie 21 stycznia 2012 – wiec wszystko moze sie zdarzyc, 3mam mocno kciuki!!!!!!!!
\nno to wszelkie znaki na ziemi swiadcza o tym ze to teraz :-)
\nOj tak, tak, zaciskamy bardzo mocno :-*
\nkupilam testy owulacyjne, zobaczymy co z tego wyjdzie :-)
\n