marlena2806
Szybka pomoc!
Coś sprawia Ci trudność, nie rozumiesz opcji? Napisz do pomocy 28dni lub eksperta.
merlenke: Dobra herbata albo kawa do zmielenia, kubek z zaparzaczem albo ładna filiżanka ze spodeczkiem ...
KarpatkaST: Szukam prezentu dla wychowawczyni w szkole. Co warto jest jej podarować? Dodam, ze córka prze ...
KarpatkaST: Sama woda … a na podkład poporodowy posikalam zawsze octaniseptem … Ja miałam 14 szwów ...
merlenke: A czego kochane używałyście do podmywania sie po porodzie? ...
merlenke: Syn ma 3 razy w tygodniu zajęcia, a czasami 4. Jeżeli dziecko potrzebuje pomocy specjalisty t ...
merlenke: Jestem na końcówce ciąży, ale już ustaliliśmy że 800+ oraz wszystkie prezenty w formie p ...
merlenke: Na pierwszej wizycie psycholog robi wstępny wywiad, pyta o ciążę, poród, pierwszy rok życ ...
KarpatkaST: A ja mam pytanie o inwestsowanie. Czy inwestujecie w jakiś sposób 800 plus? ...
Amaterasu: U nas najbardziej sprawdziła sie linia kosmetyków La roche- posay lipikar AP+ POLECAM!! ...
KarpatkaST: Z działu dla emerytów, męskie, na rzepy. Takie czarne, niby skórzane półbuty, ale oc ...
Amazonka: Po porodzie to za późno. ...
KarpatkaST: Ja stosuję u córki Monecutan plus Clotrimazolum. Do tego, jak jest „awaria” na skórze, k ...
merlenke: A ja mam pytanie o atopowe zapalenie skóry u dziecka. Co pomoże? Co stosujecie u maluszków? ...
merlenke: Też ostatnio o tym myślałam. Większość książek to albo kopiowanie obrazka krok po kroku ...
KarpatkaST: Jakie książki lub materiały polecacie dla dzieci, które lubią rysować, ale są jeszcze za ...
|
| 1 trymestr, 2 trymestr, 3 trymestr Poród siłami natury: 29.12.2009 21.11.2025 (Piątek) |
| Data |
|---|
| DC |
slonko85
napisała września 25, 2009 13:47
Śliczny ten Twój brzusio :-) Teraz chyba rośnie coraz szybciej :-) A widzę że jutro zaczynasz 3 trymestr, więc już coraz bliżej końca :-) (a w sumie to początku ;-)) Pozdrawiam!
Ps. Zapraszam do mnie, u mnie też nowe zdjęcie pod wykresem.
an-dzia
napisała września 25, 2009 20:04
ale ten czas leci:)) niech rosną nasze bobaski
an-dzia
napisała września 28, 2009 16:59
no ja juz od dzisiaj oficjalnie mam wolne, więc bede mogła cześciej zagladać i wkleic zdjęcia z wyprawki;) ale najpierw musze odreagować
slonko85
napisała października 12, 2009 11:41
Daj znać jak tam po wizycie u lekarza… Pozdrawiam! :-)
slonko85
napisała października 19, 2009 09:05
Pozdrawiam i życzę dobrego tygodnia :-) A na krótką relację z wizyty u lekarza zapraszam pod mój wykres :-)
an-dzia
napisała października 21, 2009 13:18
cześć:) a co Ty tak skoczyłaś do przodu o jeden tydzień? ciesze się ,że z maluszkiem wszystko dobrze
luizaantolak
napisała listopada 03, 2009 19:43
Witaj
naze maluszki już są na świecie i nie mogę uwierzyć że już jestem mamą a mój mąż że został tatą, to wszystko wydarzyło się tak nagle i w ostatniej chwili lekarze uratowali maluchy i to dzięki mojej gin która wysłała mnie do szpitala na obserwacje bo coś sie zaczeło dziać a parę dni wcześniej pojechałam na izbę przyjęć do szpitala bo miałam strasznie wodniste upłąwy ale lekarz stwierdził że nic sie nie dzieje i wysłał do domu i po 5 dniach ze skierowaniem od mojej gin byłam znowu w szpitalu i mój synek już wód nie miał i w każdej chwili mógł sie udusić a moja córcia miała śladowe wody i też by ją to czekało a szyjka z dnia na dzień sie zgładziła a skurcze nie odczuwalne miałam bo od prawie miesiąca leżałam plackiem w domu i na skurcze brałam leki żeby szyjka jak najdłużej wytrzymała, ordynator szpitala powiedziała że bardzo rzadki przypadek i szybko na cc i tak mamy maluchy już, jeszcze z 3-4 tygodnie i zabieramy je do domu.
pozdrawiam seredcznie
marcinow
napisała listopada 06, 2009 12:26
witam. jak samopoczucie? zycze milego dnia! :)
an-dzia
napisała listopada 30, 2009 09:10
Widze,że jutro obie mamy wizyte:)
Daj znać co u Ciebie i jak tam dzidzia
an-dzia
napisała grudnia 03, 2009 14:28
no ja tez juz jestem spakowana ale zaparłam się ,zeby urodzić w nowym roku:)
mój lekarz twierdzi,ze to watpliwe…pokoik i wszystko dla maluszka gotowe, więc zostało mi czekać.
Dopiero teraz zaczęłam odczuwać przyjemności ciąży-cięzkośc i jeszcze raz ciężkość! Najgorsze jest to,ze zaczęły drażnic mnie zapachy i nie mam apetytu, ostatnio też spadłam troche z wagi i musze zrobić badania krwi-lecz podobno na finiszu to normalka.
A Ty jak myślisz donosimy do Nowego roku?
an-dzia
napisała grudnia 14, 2009 10:52
Marlenka jak tam dajesz radę? u mnie najgorzej jest wieczorami ale i wciagu dnia mam strasznego lenia:))
Pocieszające jest to,że niedługo powitamy naszych przystojniaczków. Tylko co do imienia to nadal nie jesteśmy zdecydowani. Byle do świąt potem już z górki
an-dzia
napisała grudnia 15, 2009 21:40
Ja jestem juz po wizycie i na 21 lekarz zaproponował mi cesarskie cięcie, także nici z doczekanieniem na Nowy Rok!
W zwiazku z tym,ze miałam problemy z zajściem w ciaże i ze wzgledu na wiek będe miała poród troche wcześniej-najpiewr byłam zaskoczona ale teraz juz nie moge doczekać się mojego synusia
luizaantolak
napisała grudnia 18, 2009 16:27
Witaj
Maluszki od 2 dni w domu są, nareszcie, mała pod kontrolą ze wzg na przebytą operację a tak to zdrowe są, wcześniaki nasze kochane brak słów jak się cieszymy że już po wszystkim chociaż teraz to się zacznie „prawdziwe życie”.
Więc niedługo masz cc, dziwne uczucie ale jak trzeba ciąć to trzeba, Pochwal się synkiem jak już będzie na świecie, w wolnej chwili napiszę więcej lece do blizniaków bo czas jeść podać hihi, Trzymaj się zdrowo i już niedługo maluszka przytulisz
pozdrawiam cieplutko
an-dzia
zmieniła grudnia 19, 2009 18:50
No to jestem juz spakowana [drugi raz], jeszcze tylko jutro i czekam na rozwój wypadków:))
Ale i u Ciebie widze, ze juz się coś zaczyna. Ciekawe która z nas będzie pierwsza:))
Jakby co to życze powodzenia!!!
an-dzia
napisała grudnia 29, 2009 07:17
Cześć Marlena!
Dzisiaj już mogę powiedzieć,ze doszłam do siebie po porodzie, jeszcze wczoraj miałam ściagane szwy i juz jestem w pełni sił.
Synek urodził sie szybciutko a ja juz na drugi dzień zaczęłam chodzić.
Dostał 10 pkt, waga 2650, dł 54 cm- troche chudzinka a miałbyć spory:)
Najgorszce jest to,że nie chce cyca i musze ściągać mleczko laktatorem i go dokarmiać ale jeszce wszystko przed nami i może załapie:))
Jestem przeszczęśliwa
marlena2806
napisała grudnia 31, 2009 19:47
29.12.09 o 20:40 przyszedl na swiat nasz synek Oliver,55 cm i 4260g,jestesmy przeszczesliwi.
an-dzia
napisała stycznia 01, 2010 02:16
jejku jaki on śliczny!!!
Niech się zdrowo chowa;)
slonko85
napisała stycznia 03, 2010 13:14
Gratuluję pięknego synka :-) Pozdrawiam gorąco i noworocznie! :-) (my jeszcze 2 w 1;))