Szybka pomoc!
Coś sprawia Ci trudność, nie rozumiesz opcji? Napisz do pomocy 28dni lub eksperta.
merlenke: Zawsze zastanawiało mnie, co tak naprawdę dziecko zyskuje, bawiąc się z innymi dziećmi. Cz ...
merlenke: Polecam obligacje. Konto jest na mnie i co miesiąc wpłacam 100 zł na obligacje 800+ (obecnie ...
KarpatkaST: Hej dziewczyny, czy macie jakiś sprawdzony sposób jak oszczędzać na przyszłość dzie ...
merlenke: Farbuje sama w domu, na blond. Faktycznie po farvie jest lepiej, przez jakis tydzien moze, a po ...
KarpatkaST: Farbuje u fryziera. Wszystko jest ok,podczas farbowania skóra nie piecze.. Fryzjerka pole ...
rozmal: Dziewczyny z łuszczycą. Czy farbujecie włosy? Jeśli tak to czy same czy może u ...
rozmal: Córka miała jakieś 14 miesięcy, ale grudniowa, więc piasek zobaczyła pierwszy raz w lutym ...
merlenke: Ile miesięcy miały Wasze bobasy jak zaczęły na serio się tak interesować piaskownicą ? C ...
KarpatkaST: Hej! Organizacja urodzin na świeżym powietrzu to świetny pomysł, zwłaszcza dla aktywnych d ...
merlenke: Cześć wszystkim! Mój syn kończy 9 lat i chciałby spędzić urodziny na świeżym powietrzu ...
merlenke: W większości mieszkań wystarczy zwykłe gniazdko, jeśli nie planujesz montować jakiejś ba ...
KarpatkaST: Planuję klimę w mieszkaniu i zastanawiam się, czy trzeba robić jakieś specjalne podłącze ...
KarpatkaST: W takich przypadkach laser frakcyjny bywa skuteczny – nie usuwa całkowicie blizn, ale może ...
merlenke: Urodziłam przez cesarskie cięcie dwa lata temu i blizna wciąż jest widoczna, twarda i lekko ...
Amazonka: Daszek do wózka, aby nie robić dziecku sauny. ...
Ściskam cie mocno kochana i bardzo mi przykro. Mimo że nie znamy się jestem sercem z Tobą.
Dziękuję, jakoś muszę sobie radzić, mam już trzy Aniołki w niebie, ale mam też tutaj na ziemi ślicznego synka i to on mnie trzyma przy życiu.
Ważne żeby się nie poddawać i wierzyć że będzie dobrze. Zapraszam pod moje wykresy. Pozdrowienia.
Ja Ci również bardzo współczuję, że musiałaś aż trzy krotnie przechodzić przez ten koszmar!!!!
Pozdrawiam i pamiętaj musimy być sile i myśleć pozytywnie!!!
I jak tam kochana się czujesz??
Hej
w weekend byłam na weselu, więc mało zaglądałam do netu. A dzisiaj znowu szara rzeczywistość. Nastrój coraz gorszy, bo zbliża się termin porodu maluszka, którego straciłam w lutym. Moje kolezanki z wrześniówek się rozdwajają jedna za drugą, a ja ….
Nie mogę się jednak poddawać, zaczyna się rok szkolny, mój synek idzie do przedszkola, kończę też chorobowe, muszę załatwić sobie zaświadczenie zdolności do pracy i biorę jeszcze 3 tyg. urlopu, bo mam cały tegoroczny urlop nieruszony. wybieramy się na jakieś kilka dni, chyba w Bieszczady.
No to idź na urlop, wyjedz gdzieś, napewno dobrze to Tobie zrobi. A Bieszczady podobno są piękne. No i poddawać się nie możesz. Wiem, że jest to trudne. Ale kiedyś i dla nas zaświeci słoneczko.
A do por. genetycznej oczekuje się ok.3 m-ce, no i później czeka się też troche na wyniki.
Pozdrowienia.
I jak tam kochana u Ciebie?