Szybka pomoc!
Coś sprawia Ci trudność, nie rozumiesz opcji? Napisz do pomocy 28dni lub eksperta.
KarpatkaST: Tak! Funkcjonują kursy rysunku i malarstwa dla dzieci w formie zajęć „hobby” – obejmuj ...
merlenke: Moje dziecko uwielbia rysować — czy są w mieście warsztaty lub kursy, które mogą pomóc ...
merlenke: No faktycnzie nietypowa choroba ...
KarpatkaST: U mojego dziecka lekarz podejrzewa HAE. Czy ktoś wie, gdzie szukać konkretnych informacji, kt ...
MagdalenaL88: Masz rację, paracetamol to naprawdę bezpieczna opcja w ciąży, ale zawsze z umiarem — te 2 ...
MagdalenaL88: Słońce i farbowanie włosów pomagały Ci wcześniej łagodzić zmiany na skórze głowy, ale ...
MagdalenaL88: Ja po po prostu odkładam dzieciom te pieniądze na osobne konto. Jak sa jakieś zawody , obozy ...
MagdalenaL88: Myślę, że najlepszym prezentem jest podarowanie czegoś co jest związane z dzieckiem ...
KarpatkaST: My chodziliśmy od 8/9 miesiąca co prawda głównie ze starszakiem ale Maluch był w siódmym ...
rozmal: Dziewczyny, od kiedy zabieracie dzieci do sali zabaw typu fikołki? Jest sens iść z rac ...
rozmal: U nas bez klimatyzacji po prostu nie dało się żyć. Jak na dworze było 29°C, to w mieszkan ...
merlenke: Czy naprawdę warto inwestować w klimatyzację do mieszkania? Zastanawiamy się, bo w upały n ...
merlenke: Moja córka też miała łuszczycę w okolicach oczu i skóry głowy. Wszystkie maści pomagał ...
rozmal: A co stosowałaś na powieki? Bo tu są naprawdę duże restrykcje, zwłaszcza u dzieci. Mój s ...
KarpatkaST: Czy ktoś z Was leczył łuszczycę skóry głowy u dziecka? Moja córka ma 7 lat i zaczęły p ...
Aby skontaktować się z tą osobą, zredaguj i wyślij wiadomość.
System wyśle powiadomienie z treścią Twojej wiadomości na adres email tej osoby.
Czesc ,
Niedawno skończyłam 31 lat.O dziecko staramy się od stycznia 2011 roku. Po kilku miesiącach (od lipca) zaczęłam obserwować swoje cykle a mój maż zrobił badania nasienia (wyniki wyszły ok, a przynajmniej tak nam się wydawało). Po kolejnych miesiącach bezowocnych starań poszłam do lekarza, który stwierdził ze wszystko jest ok, do wyników męża też nie miał zastrzeżeń. Jedyne co to skierował mnie na HSG (jajowody drożne) i po zabiegu przepisał Clo i Duphaston (bez monitoringu). Zmieniłam lekarza.
Mój nowy lekarz na początek zlecił mi badania hormonów i podtrzymał stymulację Clo, tym razem z monitoringiem. I tak przez pół roku co miesiąc przyjmowałam estrofem mite, Clo i duphaston. Nadal nie mogłam zajść w ciąże Lipcu 2012 roku zapadła decyzja o laparoskopii, lekarze podejrzewali endometrioze (od lat mam dziwne bóle podbrzusza) Po zabiegu okazało się ze wszystko jest w porządku i nie mamy się czym przejmować tylko dalej się starać. Dla pewności postanowiliśmy powtórzyć badania męża. I tu okazał się dramat!!! wyniki były tak złe, ze nie mogliśmy w to uwierzyć. Poszliśmy do androloga, który po pierwsze stwierdził, że badanie sprzed roku jest źle wykonane i wynik błędny a po drugie okazało się ze mój mąż na żylaki III stopnia!!! Tego samego dnia dostaliśmy skierowanie do szpitala. Po dwóch miesiącach mąż był po zabiegu i czekały nas ciężkie 3 miesiące oczekiwania na powtórne badania nasienia. Ku naszej ogromnej radości okazało się ze wyniki znacznie się poprawiły, a po kolejnych 3 miesiącach były bardzo dobre:) Nasza radość nie potrwała jednak zbyt długo. Zaniepokojeni faktem iż nadal nie jesteśmy w ciąży zgłosiliśmy się do kliniki. Na pierwszej wizycie lekarz stwierdził, że wszystko wygląda dobrze i jeśli wyniki badań to potwierdza to będzie nas namawiał żebyśmy jeszcze trochę postarali się sami. Jedyne co go zaniepokoiło to moje krótkie cykle. Dostałam więc skierowanie na AMH, a poza tym jeszcze FSH, LH, TSH i Estradiol. Dwa tygodnie temu odebrałam wyniki i tu zaczął się mój kolejny dramat. Wynik rezerwy jajnikowej jest zły;((((( lekarz daje mi max rok na zajście w ciąże dzięki in vitro.
18.01.2014 przyszła na świat nasza córka Maja:)
Czas na małą aktualuzację – za tydzień Maja kończy rok, a ja jestem w 8 tc! Ciąża zupełnie naturalna i niespodziewana. I przy moim amh z medycznego punktu widzenia niemożliwa. A jednak:-) cuda się zdarzają:-)