Szybka pomoc!
Coś sprawia Ci trudność, nie rozumiesz opcji? Napisz do pomocy 28dni lub eksperta.
KarpatkaST: My chodziliśmy od 8/9 miesiąca co prawda głównie ze starszakiem ale Maluch był w siódmym ...
rozmal: Dziewczyny, od kiedy zabieracie dzieci do sali zabaw typu fikołki? Jest sens iść z rac ...
rozmal: U nas bez klimatyzacji po prostu nie dało się żyć. Jak na dworze było 29°C, to w mieszkan ...
merlenke: Czy naprawdę warto inwestować w klimatyzację do mieszkania? Zastanawiamy się, bo w upały n ...
merlenke: Moja córka też miała łuszczycę w okolicach oczu i skóry głowy. Wszystkie maści pomagał ...
rozmal: A co stosowałaś na powieki? Bo tu są naprawdę duże restrykcje, zwłaszcza u dzieci. Mój s ...
KarpatkaST: Czy ktoś z Was leczył łuszczycę skóry głowy u dziecka? Moja córka ma 7 lat i zaczęły p ...
merlenke: Na 40 urodziny dostałam lot ze spadochronem. Prezent mega. Ale ja jestem osobą, która totaln ...
KarpatkaST: Tym razem szukam ciekawego prezentu, ale dla siebie samej :) Jakieś pomysły ...
KarpatkaST: Jak przygotować się na rozmowę z psychologiem dziecięcym czy ktoś był w takiej sytuacji? ...
KarpatkaST: Wspólna zabawa to sporo nauki – chociaż dzieci nie majÄ… pojÄ™cia, że coÅ› ćwiczÄ…. WidzÄ ...
merlenke: Zawsze zastanawiało mnie, co tak naprawdę dziecko zyskuje, bawiąc się z innymi dziećmi. Cz ...
KarpatkaST: Farbuje u fryziera. Wszystko jest ok,podczas farbowania skóra nie piecze.. Fryzjerka pole ...
rozmal: Dziewczyny z łuszczycą. Czy farbujecie włosy? Jeśli tak to czy same czy może u ...
rozmal: Córka miała jakieś 14 miesięcy, ale grudniowa, więc piasek zobaczyła pierwszy raz w lutym ...
Aby skontaktować się z tą osobą, zredaguj i wyślij wiadomość.
System wyśle powiadomienie z treścią Twojej wiadomości na adres email tej osoby.
Czesc ,
Niedawno skończyłam 31 lat.O dziecko staramy się od stycznia 2011 roku. Po kilku miesiącach (od lipca) zaczęłam obserwować swoje cykle a mój maż zrobił badania nasienia (wyniki wyszły ok, a przynajmniej tak nam się wydawało). Po kolejnych miesiącach bezowocnych starań poszłam do lekarza, który stwierdził ze wszystko jest ok, do wyników męża też nie miał zastrzeżeń. Jedyne co to skierował mnie na HSG (jajowody drożne) i po zabiegu przepisał Clo i Duphaston (bez monitoringu). Zmieniłam lekarza.
Mój nowy lekarz na początek zlecił mi badania hormonów i podtrzymał stymulację Clo, tym razem z monitoringiem. I tak przez pół roku co miesiąc przyjmowałam estrofem mite, Clo i duphaston. Nadal nie mogłam zajść w ciąże Lipcu 2012 roku zapadła decyzja o laparoskopii, lekarze podejrzewali endometrioze (od lat mam dziwne bóle podbrzusza) Po zabiegu okazało się ze wszystko jest w porządku i nie mamy się czym przejmować tylko dalej się starać. Dla pewności postanowiliśmy powtórzyć badania męża. I tu okazał się dramat!!! wyniki były tak złe, ze nie mogliśmy w to uwierzyć. Poszliśmy do androloga, który po pierwsze stwierdził, że badanie sprzed roku jest źle wykonane i wynik błędny a po drugie okazało się ze mój mąż na żylaki III stopnia!!! Tego samego dnia dostaliśmy skierowanie do szpitala. Po dwóch miesiącach mąż był po zabiegu i czekały nas ciężkie 3 miesiące oczekiwania na powtórne badania nasienia. Ku naszej ogromnej radości okazało się ze wyniki znacznie się poprawiły, a po kolejnych 3 miesiącach były bardzo dobre:) Nasza radość nie potrwała jednak zbyt długo. Zaniepokojeni faktem iż nadal nie jesteśmy w ciąży zgłosiliśmy się do kliniki. Na pierwszej wizycie lekarz stwierdził, że wszystko wygląda dobrze i jeśli wyniki badań to potwierdza to będzie nas namawiał żebyśmy jeszcze trochę postarali się sami. Jedyne co go zaniepokoiło to moje krótkie cykle. Dostałam więc skierowanie na AMH, a poza tym jeszcze FSH, LH, TSH i Estradiol. Dwa tygodnie temu odebrałam wyniki i tu zaczął się mój kolejny dramat. Wynik rezerwy jajnikowej jest zły;((((( lekarz daje mi max rok na zajście w ciąże dzięki in vitro.
18.01.2014 przyszła na świat nasza córka Maja:)
Czas na małą aktualuzacjÄ™ – za tydzieÅ„ Maja koÅ„czy rok, a ja jestem w 8 tc! Ciąża zupeÅ‚nie naturalna i niespodziewana. I przy moim amh z medycznego punktu widzenia niemożliwa. A jednak:-) cuda siÄ™ zdarzajÄ…:-)