pulpecja
Szybka pomoc!
Coś sprawia Ci trudność, nie rozumiesz opcji? Napisz do pomocy 28dni lub eksperta.
Amaterasu: U nas najbardziej sprawdziła sie linia kosmetyków La roche- posay lipikar AP+ POLECAM!! ...
KarpatkaST: Z działu dla emerytów, męskie, na rzepy. Takie czarne, niby skórzane półbuty, ale oc ...
Amazonka: Po porodzie to za późno. ...
KarpatkaST: Ja stosuję u córki Monecutan plus Clotrimazolum. Do tego, jak jest „awaria” na skórze, k ...
merlenke: A ja mam pytanie o atopowe zapalenie skóry u dziecka. Co pomoże? Co stosujecie u maluszków? ...
merlenke: Też ostatnio o tym myślałam. Większość książek to albo kopiowanie obrazka krok po kroku ...
KarpatkaST: Jakie książki lub materiały polecacie dla dzieci, które lubią rysować, ale są jeszcze za ...
KarpatkaST: Hej w styczniu zostanie po raz 3 ci mama, na pokładzie wtedy będzie 5 latka i 20 miesięcznia ...
Amazonka: Witaminy i minerały są w normalnym pożywieniu. Suplementacja jest potrzebna, gdy są stwierd ...
KarpatkaST: Suplementacja jest turbo, turbo ważna, dziecko potrzebuje ogromu witamin i minerałów i Ty r ...
KarpatkaST: Nam dermatolog przepisała tanno hermal lotio dla złagodzenia świądu i na to smarowaliśmy c ...
rozmal: Drogie mamy, Czym leczyłyście łojotokowe zapalenie skóry? Maść przepisana prze ...
Amazonka: Czy jest jeszcze ktoś, kto pełni funkcję eksperta? ...
Amazonka: Nie mógł być normalny? ...
KarpatkaST: Moja córka niedawno miała 6 urodziny i zamówiliśmy wegański catering — były przeróżne ...
molphin
napisała marca 29, 2011 18:38
Witaj,
temperatury w okresie choroby powinnaś zaznaczyć jako zakłócone.
Pozdrawiam i życzę powodzenia!
pulpecja
napisała marca 29, 2011 21:56
Już poprawiłam:) Wydaje mi się, że tylko te 3 były zakłócone, chociaż 24dc czułam się już w miarę dobrze. Ale 37 to jak dla mnie dość wysoka temperatura, nawet na poziomie wyższym..
magdulka
napisała marca 29, 2011 22:15
Jak ze śluzem w czasie choroby? Zauważyłaś jakiś?
pulpecja
napisała marca 29, 2011 22:55
nie bardzo.. coś tam było, ale na pewno mniej płodny rodzaj, biały. już sama nie wiem :(
dopóki nie zaczęło mnie boleć gardło, byłam pewna, że w ten dzień będzie trzecia wyższa, ewentualnie jeszcze na czwartą będzie trzeba poczekać, bo mimo że śluz był trochę gorszy niż zwykle, to miał dość typowy przebieg, no i temperatura zaczęła wzrastać. No i w tym najważniejszym momencie mi się zakłóciło :(
magdulka
napisała marca 30, 2011 07:46
No, to wielka szkoda, że nie wiesz jaki miałaś wtedy śluz… Ewentualnie badanie szyjki byłoby tutaj pomocne.
Szczerze powiedziawszy to nie wiem co Ci poradzić. Jeżeli nie jesteś pewna tamtego śluzu, to czekasz dalej na szczyt śluzu. Jeżeli natomiast jesteś pewna, że w czasie choroby występował śluz mniej płodny, to wg metody angielskiej zinterpretowałabym tak: niższa szóstka 14-19dc, wyższe temp 20, 21, 25dc. Szczyt śluzu 21dc. Niepłodność zaczynałaby się wtedy wieczorem 25dc.
pulpecja
napisała marca 30, 2011 08:46
Tamten był mniej płodny na pewno, w porównaniu do tego który był wcześniej.
Ale za to dzisiaj temperatura spadła.. więc są 2 możliwości: albo mi się zaczyna nowy cykl, a te ostatnie temperatury były rzeczywiście wyższe, albo to był fałszywy alarm..
magdulka
napisała marca 30, 2011 13:40
Okaże się w najbliższym czasie. :) Będę do Ciebie zaglądać. :)
Amazonka
napisała marca 30, 2011 14:20
Może szczytu jeszcze nie było?
pulpecja
napisała marca 30, 2011 21:31
Późno już, a żadnego krwawienia jeszcze nie mam. No ciekawe. Szczyt chyba był, ale może to takie pierwsze podejście i będzie jeszcze drugi. Na razie pozostaje mi to, co w npr jest zwykle zalecane na trudne do interpretacji wykresy: czekać ;)
tom_lukowski
napisała marca 31, 2011 09:14
Wydaje mi sie ze ten wykres jest dosc przejrzysty i chyba nie powinien sprawiac jakichs sczegolnych problemow przy analizie. Jedyna trudnoscia jaka tu widze jest twoje niewielkie doswiadczenie w przygladaniu sie wlasnej plodnosci no i brak kategorii :-). Twierdze ze wlasnie kategoria czyli to w jaki sposob malzonkowie mysla o ewentualnum , nieoczekiwanym poczeciu czesto decyduje o ksztalcie analizy.
Poniewaz jednak to co widzimy na wykresie to juz historia trudna do zweryfikowania to mysle ze mozesz spokojnie przymierzyc sie do analizy.
Jesli chcialabys patrzec na swoje cykle w sposob jakos tam oparty o metode prof. Roetzera to powinnas zaczac od wytypowania dnia szczytu objawu ktory w praktyce najczesciej oznacza ostatni dzin sluzu relatywnie najlepszej jakosc.
Drugi krok to wytypowanie pierwszej, niezakloconej temperatury po dniu szczytu, wyzszej od 6 ostatnich, niezaloconych temperatur poprzedzajacych skok (wzrost).
Reszta to juz drobiazgi :-)
pulpecja
napisała marca 31, 2011 11:28
Tom, rzeczywiście nie potrafię określić dokładnie dnia szczytu i w tym jest największy problem. Ale do tej pory było tak, że jeśli nie byłam pewna, to wyznaczałam na dzień późniejszy – bo na razie dość mocno nam zależy na odłożeniu poczęcia. I najwyżej miałam w wykresie 2-3 temperatury przedwcześnie wyższe, no i potem 3 (4) w kółku i nie było problemu. No a w tym wykresie już sama nie wiem. Szczyt według tej mojej ‘ostrożnej’ wersji wyznaczyłam na 19dc. Poziom podstawowy na 36,45, temperatury 17-19 przedwcześnie wyższe. No a potem to już kolejny problem, które uznać za zakłócone.. Bo tak jak pisałeś, o tym mogę zdecydować właściwie tylko ja. No i nie wiem. Wydaje mi się, że od 25dc już nie są zakłócone. Ale po trzech wyższych niezakłóconych pojawiła się ta wczorajsza niska temperatura i już kompletnie nie wiem co jest.. Dzisiejsza już znowu wyższa. Nie wiem już sama co robić :(
magdulka
napisała kwietnia 02, 2011 08:16
Wiem, że to metoda własna, ale nieco dziwna ta interpretacja. :* Dlaczego do niższej szóstki nie wliczyłaś temperatur z 17, 18 i 19dc?
pulpecja
napisała kwietnia 02, 2011 08:22
bo wg Rotzera sa to juz przedwczesnie wyzsze. Termperatura z 17dc jest wyzsza od szesciu poprzedzajacych. Tak sie uczylismy na kursie w INERze.