Szybka pomoc!
Coś sprawia Ci trudność, nie rozumiesz opcji? Napisz do pomocy 28dni lub eksperta.
marion: Czy ktoś ostatnio przedłużał ważności konta? Ile się czeka na aktywację konta? Pisałam ...
MagdalenaL88: Ale super !!! Mega zazdroszczę. chociaż z drugiej strony mega bym się bała powiem szczerze ...
KarpatkaST: Na ręce tylko złoty smartwatch, na palcach tylko zaręczynowi i obrączka, ale chcę jeszcze ...
rozmal: Jakie macie swoje codzienne zestawy biżuterii – coś stałego czy raczej zmieniacie w zależ ...
rozmal: Czasem najlepsze, co można zrobić, to… dać mu się trochę ponudzić. ...
merlenke: Co robicie z dziećmi w domu, kiedy latem pada deszcz i nie da się wyjść na dwór? ...
rozmal: U mnie było tak, że jak tylko zaszłam w ciążę, od razu odstawiłam leki i lekarz pochwali ...
KarpatkaST: Możecie polecić psychologa we Wrocławiu? Przed ciążą zmagałam się z nerwicą i trochę ...
KarpatkaST: Tak! Funkcjonują kursy rysunku i malarstwa dla dzieci w formie zajęć „hobby” – obejmuj ...
merlenke: Moje dziecko uwielbia rysować — czy są w mieście warsztaty lub kursy, które mogą pomóc ...
merlenke: Warto zajrzeć na stronę https://takedamed.pl/dziedziczny-obrzek-naczynioruchowy-hae – zebra ...
KarpatkaST: U mojego dziecka lekarz podejrzewa HAE. Czy ktoś wie, gdzie szukać konkretnych informacji, kt ...
MagdalenaL88: Masz rację, paracetamol to naprawdę bezpieczna opcja w ciąży, ale zawsze z umiarem — te 2 ...
MagdalenaL88: Słońce i farbowanie włosów pomagały Ci wcześniej łagodzić zmiany na skórze głowy, ale ...
MagdalenaL88: Ja po po prostu odkładam dzieciom te pieniądze na osobne konto. Jak sa jakieś zawody , obozy ...
Mi zdecydowanie też!!! Bo chyba zgodzisz się ze mną że dla odkładających faza płodna powinna byc krótka.
Ja myślę tak samo. Właśnie mam 2-gą fazę i strasznie mam ochotę na… ;-)) Niestety, jak przychodzi 3-cia faza to już nie mam ochoty… i jaka to sprawiedliwość??
Lubię jak ktoś do mnie zagląda, więc zapraszam Cię serdecznie :-))
Monaliska – ano natura – chce się wtedy, kiedy prokreacja może się udać. :) Chociaż mi to się chce zawsze. :)
Psyt, psyt… ;) Popraw numerowanie szóstki przedwzrostowej. W drugą stronę, tak, zeby „jedynki” się spotkały. Reszta ładnie. Udanej III fazy życzę! :)
No to Ci pozazdroszczę tej ochoty :-))
Zgadzam się z Irlandią, numeruje się od końca.
A nie wiem, bo nie zmierzyłam. :) Kiedy dostanę @, to dostanę, więc nie zależy mi na zaobserwowaniu spadku temperatury. Chciałam zacząć ją mierzyć znowu na początku nowego cyklu.
Popełniam błąd?
Może na wszelki wypadek jutro zmierzę, bo w piątek przyjeżdża mój narzeczony i chcemy zaszaleć więc wolę być pewna na 150% 3 fazy. :)
Dalciu, jak chcesz, to możesz zmierzyć, ale jeśli prawidłowo rozpoznajesz śluz płodny od mniej płodnego, to na pewno masz 3 fazę!! :)
Wiem, że na początku może stosowania metody naturalnej można mieć jakieś obawy zajścia w ciążę, jeśli zależy komuś na odłożeniu tego, ale wierz mi, po kilku-kilkunastu cyklach przestaniesz mieć takie obawy, gdy będziesz lepiej już znała swoje ciało :)
Przyjemnego szaleństwa;)
No właśnie :) przyjemnego szaleństwa
Ja nadal mierzę w III fazie, mimo kilkunastu cykli na koncie… No, przynajmniej się staram… ;) Nie zawsze to wychodzi. Mnie bardziej zależy na „ładnym wyglądzie” wykresu niż na zaobserwowaniu spadku, bo ten jest u mnie rzadko.
Początkowo mierzenie upewniało mnie, że skok to nie pomyłka i że wszystkie objawy dobrze zinterpretowałam a miewałam czasem trudne interpretacje.
Ok, to ja dla pewności pomierzę jeszcze. :) Jeden dzień przerwy to nie tragedia, wykres i tak będzie czytelny. :)
Jamp, takie same obawy można mieć stosując jakąkolwiek anty.
Doświadczone samoobserwatorki mogą nie mierzyć po rozpoczęciu pewnej niepłodności. Rotzer opisuje postępowanie skrócone.
Temperatura wysoka, III faza pełną gębą. :) A jutro przyjeżdża P. :)
Ja też pozdrawiam :-) , a gdzie byłaś? też bym jeszcze chętnie gdzieś wyskoczyła, choćby na weekend, ale to już chyba nie w sierpniu :-(
A byliśmy u mojej chrzestnej i u babci. Generalnie taki rodzinny wypad, ale był czas na samotne romantyczne spacery, a i z rodzinką się trochę posiedziało. Szczęśliwcy nawet trochę wypili – ja robiłam za kierowcę. :)
Koleżanki mają rację jak juz jesteś pewna 3 fazy to nie musisz mierzyć temp. :-)
I pojechał. Koniec serduszkowania. :(
Wiem że „….Gdy się miało szczęście , które się nie trafia
czyjeś ciało i ziemie całą
a zostaje tylko fotografia, to mało
to bardzo mało…..”
przyjedzie znowu
Dalciu, po ślubie, to już będziesz miała go na co dzień :-D, myśl o tym intensywnie !
Ma przyjechać znowu w okolicach 10 września. Potem ja do niego ok 24 września i zostaję aż do października. Potem znowu będzie dzielić nas tylko 2h jazdy, a nie 10 jak teraz. :) Na szczęście, to ostatnie wakacje oddzielnie. Od przyszłego roku na zawsze razem. :)
A w ogóle to zapraszam pod nowy wykres. :)