Szybka pomoc!
Coś sprawia Ci trudność, nie rozumiesz opcji? Napisz do pomocy 28dni lub eksperta.
KarpatkaST: Tak! Funkcjonują kursy rysunku i malarstwa dla dzieci w formie zajęć „hobby” – obejmuj ...
merlenke: Moje dziecko uwielbia rysować — czy są w mieście warsztaty lub kursy, które mogą pomóc ...
merlenke: No faktycnzie nietypowa choroba ...
KarpatkaST: U mojego dziecka lekarz podejrzewa HAE. Czy ktoś wie, gdzie szukać konkretnych informacji, kt ...
MagdalenaL88: Masz rację, paracetamol to naprawdę bezpieczna opcja w ciąży, ale zawsze z umiarem — te 2 ...
MagdalenaL88: Słońce i farbowanie włosów pomagały Ci wcześniej łagodzić zmiany na skórze głowy, ale ...
MagdalenaL88: Ja po po prostu odkładam dzieciom te pieniądze na osobne konto. Jak sa jakieś zawody , obozy ...
MagdalenaL88: Myślę, że najlepszym prezentem jest podarowanie czegoś co jest związane z dzieckiem ...
KarpatkaST: My chodziliśmy od 8/9 miesiąca co prawda głównie ze starszakiem ale Maluch był w siódmym ...
rozmal: Dziewczyny, od kiedy zabieracie dzieci do sali zabaw typu fikołki? Jest sens iść z rac ...
rozmal: U nas bez klimatyzacji po prostu nie dało się żyć. Jak na dworze było 29°C, to w mieszkan ...
merlenke: Czy naprawdę warto inwestować w klimatyzację do mieszkania? Zastanawiamy się, bo w upały n ...
merlenke: Moja córka też miała łuszczycę w okolicach oczu i skóry głowy. Wszystkie maści pomagał ...
rozmal: A co stosowałaś na powieki? Bo tu są naprawdę duże restrykcje, zwłaszcza u dzieci. Mój s ...
KarpatkaST: Czy ktoś z Was leczył łuszczycę skóry głowy u dziecka? Moja córka ma 7 lat i zaczęły p ...
Hej co u Ciebie? Napisz cos jak u Was? Jak malutki?
hej ja mało się udzielam na 28 dni bo mam mało czasu ale podczytuję co tam u ciebie i widzę, że malutka rośnie jak na drożdżach :) mały dobrze zdrowy pięknie się rozwija ale bywa niegrzeczny czasem strasznie rozrabia już chce sam siadać i ciągle by tylko siedział na rękach dobrze że istnieją chusty :p no i mamy już dwa ząbki :) czas ząbkowania był ciężki tym bardziej, że byłam z nim praktycznie sama bo mąż zmienił pracę i ciągle nie ma go w domu a niestety na nikogo innego liczyć nie mogę ale daję radę i nie narzekam:) choć czasem naprawdę jest ciężko bo np ogarnianie domu przy niemowlaku jest dość trudne ale coż nauczyłam się odpuszczać i wolę np wyjść z wojtkiem na spacer sprzątanie nie ucieknie :) myślimy z mężem niebawem o rodzeństwie dla synka :p zobaczymy co z tego wyjdzie :)
No i niespodzianka :) będzie rodzeństwo wcześniej niż planowaliśmy po prostu typowa wpadka ale się cieszymy :) 1 lipca idę na wizytę mam nadzieję że ominą mnie problemy z pierwszej ciąży. dalej nie mogę uwierzyć
hahah super super!!! a jak to wpadka?? :) gratulacje!!
Dzięki:) teraz martwię się co znów powiedzą w pracy bo miałam wracać w styczniu nawet już rozmawiałam z szefową, że na 100% wracam ale wyszło inaczej w lutym powinnam rodzić jak wszystko dobrze pójdzie :P to się teraz zawiedzie i pewnie nie będzie chciała już mnie więcej widzieć :/ strasznie mi głupio w tym momencie ale nic nie poradzę więc radość miesza się ze zmartwieniem ale ja już taka jestem że martwię się wszystkim na zapas a w rzeczywistości później wszystko inaczej wychodzi :) ehh… a wpadka dlatego, że planowaliśmy drugie dziecko dopiero za rok jak troszkę popracuję i jak Wojtek troszkę odrośnie:)żeby zminimalizować ryzyko wcześniejszego zajścia w ciążę zabezpieczaliśmy się gumkami :D no ale jak widać zabezpieczenie zawiodło na całej linii z planów nici i los zadecydował inaczej :P ale bardzo się cieszymy że Wojtuś będzie miał rodzeństwo :)
Ale co pekla gumka?:p
No wlasnie nie:p poprostu zawiodla niewiedziec czemu
ja normalnie nie moge dopuscic mysli jak gumka moze zawiezc :D ze zsunęła sie czy co? :p kurde no! :D
jak się czujesz? byłaś juz u lekarza zobaczyć coś na usg??
Tez nie moglam uwierzyc a jednak:)przypadekchyba jeden na milion: :do tej pory dziwimy sie z mezem i nie mozemy uwierzyc ze cos takiego moglo sie nam przytrafic:Dtak bylam u lekarza ale jeszcze serduszka nie bylo widac tylko pecherzyk i echo zarodka.na kolejna wizyte ide we wtoreki licze ze zobacze juz serduszko ladnie bijace.a czuje sie niezle troszke mnie muli i piersi bola ale nie mam czasu o tym myslec bo mam mase roboty przy wojtusiu a jjeszcze do tego remont mamy w mieszkaniu wiec jest pelno rzeczy do zrobienia
Gosia jak się czujesz?? Byłaś u ginekologa? A jak Wojtus?
Czuje sie ok tylko mdlosci mam masakryczne:/tak bylam u lekarza i wszystko jest w porzadku serduszko bije jak dzwon termin porodu mam na 17 lutego. Zalozylam karte ciazy wiec zapraszam pod nia:)a wojtus w porzadku strasznie jest ruchliwy i trzeba miec oczy dookola glowy ale dajemy rade. Mam tylko wiecznego stracha bo przesladuje mnie zmora powiklan z poprzedniej ciazy:/ale moja pani doktor mnie uspokaja ze wszystko wyglada w porzadku wiec staram sie o tym nie myslec i zyje normalnie mam nadzieje ze bedzie dobrze:)