Szybka pomoc!
Coś sprawia Ci trudność, nie rozumiesz opcji? Napisz do pomocy 28dni lub eksperta.
KarpatkaST: U nas ostatnio padło na wystawę pająków i muszę przyznać, że dzieciaki były totalnie wk ...
rozmal: Szukamy z koleżankami z pracy jakiegoś innego pomysłu na wycieczkę dla dzieci z przedszkola ...
KarpatkaST: Akurat jestem tydzień po zaleczonej opryszczce. W ciąży trzeba szybko działać żeby się n ...
merlenke: Hey czy opryszczka na ustach ( zimno) jest groźne w ciąży ? Ogólnie mam tendencje do ...
merlenke: Mokasyny to super opcja na przejściowe pory roku – wiosnę i jesień, ale latem też dają r ...
rozmal: Zastanawiam się, kiedy najlepiej nosić mokasyny – nadają się bardziej na wiosnę czy też ...
rozmal: Z city mamy szkolenie psów, z autem policyjnym i przyczepą, na szkoleniu jest mini tor przesz ...
merlenke: Hej mamusie moja starsza córka za miesiąc ma urodziny . Mamy kłopot z lista prezentów ...
merlenke: Psycholog, terapia celowana. Podłoże tych emocji jest w Tobie, jak weźmiesz coś nqwet mocni ...
KarpatkaST: Co mi polecicie na nerwy przy dzieciach. Często nie wytrzymuje tego krzyku i sama krzycz ...
Amazonka: Damazy, czemu rok początku ciąży kończy się na 2024? Już nie można z ...
Amazonka: Jaki dziwny błąd! Damazy nie przewidział ciąż w 2025 r. ;-) ...
KarpatkaST: Zdecydowanie zależy od jakości materaca, ale sprężynowe kieszeniowe zazwyczaj są trwalsze ...
merlenke: Cześć, planuję kupić nowy materac i zastanawiam się, jak długo wytrzymuje dobry model spr ...
Amazonka: 7 lat to dużo za wcześnie. ...
Cześć!
Nie wiem co sie dzieje…a dzieje sie duzo…bo od 2 tyg mieszkamy w noym domu..dzis jedziemy na 3 dni na weekend ze wspolnota (nasz taki pierwszy wyjazd) a ja siedze, chodze i mysle co mi jest…
od przeprowadzki mam to coraz czesciej…. bol podbrzusza/blizny po cesarce/pachwin/miednicy pojawia sie i znika po dźwignieciu czegosc (szczegolnie przed soba) po chodzeniu po schodach…. i teraz naprzyklad bol trzyma mnie caly czas….
co to? przepuklina/zrosty/oslabione miesnie Kelga czy co?!
Termin u lekarza mam dopiero na 5.1.17…
nie wiem jak przetrwalm swieta jak ten bol bedzie pojawial sie i znikal….
a ja przeciez wracam do pracy 16.1…. i bede tam podnosci dwukrotnie ciezsze dzieci niz w domu podnosze Lene….
eh….. ;/
znacie podobny bol lub znacie kogos kto tak mial???? 7 miechow po cesarce?!
pluje sobie w brode, ze jak maz chcial pomocy to mu pomoglam/podnioslam/dźwignelam…. przytargalam….i ze nie nie powiedzialam NIE! aby pokazac jaka jeste harda albo zeby nie rozczarowac…. samanie wiem….
i boje sie, ze zafundowalam sobie cos, co zostanie ze mna na zawsze;/
oraz, ze nie bede w stanie pracowac i pojsc do pracy…oraz ze Lena bedzie coraz wieksza i nie bede mogla jej podosic/nosis w nosidelku/chuscie….
kurcze…niektore koboety po cesarkach dźwigaja swoje starsze dzieci….moja szwagierka dxwigala tak swoje a miala 4 cesarki i chyba nigdy nie widzialalam aby sie skarżyła…..
a ja nie potrafi byc herosem…choc niestety pokazalam, ze jestem Herkulesem (i tu chyba rokuje to, ze maz oczekiwal pomocy i on nie zna inaczej: jego mama jest HARDĄ osobą i robi wszytsko- i on chyba tego samego oczekuje ode mnie….choc sam mowi inaczej…to jednak widze, ze jak nie pomoge to jest lekko urażony….)
A z drugiej strony mysle czy przypadkiem nie reaguje tak moje cialo na stres i to, ze niebawem bede musiala wrocic do pracy….
sama nie wiem….zbija mnie to strasznie z kursu….
dobrego weekendu babeczki!
Jeśli boli po dżwiganiu to nie może to by stres.
Kochana a do jakiegoś lekarza rodzinnego nie możesz pójść?
Macie przecież chyba też przychodnie chirurgiczne na cito, albo jakiś szpitalny oddział ratunkowy jak w PL?
Po cesarce to jednak ryzyko, że coś się tam porobiło… Choć faktycznie okres długi.
Ale miałam koleżankę, która po porodzie SN przez rok nie mogła współżyć tak źle ją poszyli… Najpierw się jej babrało, a potem ból pozostał… Także wszystko możliwe…?
No, albo jak mówisz zwykła przepuklina, ale to się chyba jakoś da wyczuć na skórze?
za chwile wyjezdzamy…jestem dzis na 200% obrotach….. jak chodze to obecnie przemiszcza sie bol od jajnikow do pachwin…. i schody sa wyzwaniem….jak tak bedzie w weekend i po to chyba uderze na pogotowie….bo takich swiat sobie nie wyobrażam…. ;/ przez to mam spadek psychiczny formy i wlasnie futruje sie czekolada z kawa, aby mi choc troszke bylo lepiej…. ale zaraz pakuje sie i ruszam….
I jak się czujesz?
KONIECZNIE musisz odwiedzić lekarza! Zrosty są straszną zmorą,a ich konsekwencje bywają nieodwacalne, koniecznie sprawdź co się dzieje!!!
Koleżanka po cesarce po kilku miesiącach miała stwierdzoną narośl wewnętrzną na bliźnie po cesarce. Faszerują ją hormonami na razie, licząc, że to narośl z endometrium
hej!
jestesmy po fajny weekendzie z rodzinami ze wspolnoty…na poczatku bylo troche drętwo, ale sie wkrecilismy…..
bol byl jest i nawraca…. choc obecnie miesza sie z bolem owulacyjnym?!
co ciekawe…bola mnie przede wszytskim biodra… niestety do lekarza nie udalo mi sie zdobyc wczesniejszego terminu…ide wiec 5.1 i mam nadzieje, ze zostane gruntownie przebadana i padnie jakas diagnoza lub propozycja konkrentego leczenia…. 16.01 wracam do pracy….
buziaki! pieknych przygotowan do swiat:)
ja dzis upieklam miodownika jutro bede robic dla rodzinki uszka…
nie wiem czy kiedykolwiek ogarne i zrobie 12 dan….
w Wigilie jedziemy do Pl na swieta…i zostajemy do 29.12…. Sylwester planujemy w naszym domu z kilkoma znajomymi rodzinami z dziecmi:) Babyparty:)
zaglądającym i niezaglądającym:) życzę Wesołych Świąt:)
Zaglądam:-)i radosnego świętownia życzę! Uściski
Trzeba się zbadać, nic tu radzic przez internet- mi do glowy dwie sprawy przyhcodzą, które moga się nakladać: bole po CC i bole z kregosłupa L-S→ jestes predysponowana, ciąża byla ciężarem dla Twojego kręgosłupa. Ale 28 dni to nie miejsce na szczegółowy wywiad i badanie;)→ odwiedź lekarza pierwszego kontaktu oprócz umówionej wizyty u ginekologa. Przykro mi,że tak cierpisz….bóle po CC moga dlugo trwać,ale hm..nie az tak…
Jak się czujesz?
dzieki za odwiedziny…..
po swietach i po babyparty sylwestrze..
ostatnie noce to koszmar i napremienne noszenie Leny- zeby, kaszel….jeszcze nie lece do lakarza, bo garaczki nie ma i jest nienajgorzej…a tym bardziej, ze oczekujemy na wiatrowke….po swietach dowiedzialam sie, ze moj bratanek ma wiatrowka…jeszcze 2 tyg i moze byc u Leny (no i ciekawe jak ta 3 dzieci z babyparty z Sylwka…. bo tez sie moze zarazily od Leny, ktora jeszcze „nie prądkuje”:)
W tym cyklu zaniedbalam mega obserwacje…obserwowalam bardziej moj bol…i stwierdzam, ze glownie boli mnie miednica…do gina pojde (mam nadzieje, ze okres mnie przed ginem nie wyskoczy, bo bede musiala przesunac wizyte) a poza tym mam termin na luty do ortopedy to i o miednicy wspamne….a jak nie to jak gadzi Wiurek karne sie do rodzinnego,choc tam chodze tylko ostatecznie….
poza tym zostaly 2 tyg do pracy…. NIE CHCE! i boje sie czy podolam!!!!! masakra!!!!!!!
mam napady smutku, zlosci i niemocy…. cale moje cialo reaguje niechecia na prace….w koncu bylam w ciazy i po niej….w sumie 16 miesiecy w domu…..
Ja prawie równo 19 miesięcy. I nie chcę wracać, zresztą do mojej pracy nie mogę…
Lisie, to idź jeszcze na zwolnienie…
nie da rady z tym zwolnieniem…..
no chyba, ze lekarz sam zaproponuje….
Powiem Ci, że nieciekawie z tymi bólami…
dziś jest lepiej… i mam nadzieje, ze do czwartku nie dostane okresu- i lekarz bedzie mogl wszytsko ladnie poogladac….
poza tym dostalam dzis od szefowej grafik pracy…. i juz mysle jak ja sie wyrobie aby mloda rano nakarmic i do pracy busem lub autem…. na 8.15 kiedy to dzis np. dopiero o 8 rano zwlekalam sie po ciezkiej noce z lozka….a potem jeszcze przytulalam Lenke w lozku….
xxx
poza tym mam teraz „zalegly urlop” i nie czuje sie w ogole jak na urlopie…
no moze oprocz kawy, ktrora wypiam teraz z ciastkami (PMS!)
dostalam dzis terminarz i grafik od szefowej! Boże jak ja nie chce!
a wczoraj mieliśmy z mężem wymiane zdań na temat gdzie w nowym domu zrobimy garderobe…bo musimy rozdzielic buty i kurtki (z braku miejsca)
wiecie, ze moj maz ubiera najpierw kurtke a potem buty a jak wraca to sciaga najpier buty potem kurtke!!!! jak dziwnie! ja robie odwrotnie i tak samo ucze dzieci! a jak Wy?
bylam u gina! Wiurek daje chyba wlasciwa diagnoze….
ginekologicznie wszytsko ok….ale tyle nerwow kosztowala mnie ta wizyta…. ;/
w lutym ortopeda….moze wczesniej lekarz rodzinny- zobaczymy.
pozdrawiam! u nas bialo!!!!!