Szybka pomoc!
Coś sprawia Ci trudność, nie rozumiesz opcji? Napisz do pomocy 28dni lub eksperta.
Amazonka: Czy sÄ… jeszcze jacyÅ› eksperci? ...
Amazonka: Doradczyni laktacyjna jest potrzebna raczej po porodzie, bo przebieg karmienia jest nieprzewidy ...
MagdalenaL88: Ja nie jestem po 40stce, ale przed akurat. Mam natomiast kuzynkę, która ma 44 lata i będzie ...
MagdalenaL88: Mi pomaga ibum zdecydowanie albo ketonal ;) ...
Amazonka: NaprawdÄ™ bawisz siÄ™ w amulety? ...
merlenke: Cześć, u mnie sprawdza się dokładne nawilżenie przed snem, najlepiej balsamem lub maścią ...
KarpatkaST: Czy stosujecie jakieÅ› specjalne rytuaÅ‚y pielÄ™gnacyjne na noc przy AZS? Staram siÄ™ wymyÅ›liÄ ...
Smuga: Ja miałam nawracające zapalenia dróg moczowych. Koszmar nie z tej ziemi. Ph zaburzało ...
KarpatkaST: My nic nie planowaliśmy, ale rozmawialiśmy przed porodem o tym czego się obawiamy i żeby na ...
merlenke: Jak sie zmienił wasz związek odkąd jest maluch? Co robiliscie z partnerem aby dalej dba ...
KarpatkaST: Najprościej i praktycznie. Polecam lozeczko. Obok komoda malm z Ikei 6 szuflad wysok ...
rozmal: Mały pokój dla dziecka jak go zrobić meble itd? ...
rozmal: W zeszłym roku robiłam 6. urodziny. Córka zaprosiła całą klasę, bo to była zerówka. By ...
pajiliw308: Zanim wyruszysz do sklepu, sporządź listę rzeczy, które naprawdę potrzebujesz. Unikniesz d ...
merlenke: U mnie byl już starszy pies, a konkretnie suczka, która całe życie wyganiała koty z ogród ...
Jak przed ciaza mialam co 28 dni tak teraz jak sobie chce.
A u nas znowu burza. Qrcze co sie dzieje z ta pogoda? Tu nigdy nie bylo burz. Koniec swiata
U mnie auto zakopane w sniegu, a tu juz marzec za pasem. Rozumialabym to w rejonie Kola Podbiegunowego, ale tu?? Naprawde cos dziwnego sie dzieje, mam tylko nadzieje, ze nie dotknie to lata w Polsce, bo ja mam mase planow i raczej smetnie bedzie jak sie okaze, ze czerwiec przesiedze z Kostkiem w chacie , bo deszcz.
Ja juz wiem, ze Wasza rodzinka jedzie razem, i super! A czy Eliza i maz tez dolaczaja czy oni nie maja urlopu? Moja Natka planuje wypad wakacyjny do Santiago de Compostela (takie miejsce pielgrzymek w Polnocnej Hiszpanii), ale uwaga! Na piechote z Francji! Tylko oczywiscie nie wiadomo jak bedzie z kasa, choc nie powinno byc zle, bo w sumie stad akurat bilety lotnicze sa tanie, to jest zaleta akurat Nowego Jorku, wszystko stad lata WSZEDZIE.
Alanek cudny, i juz sobie wyobrazam jak babunie beda go sobie wyrywac? Czy ty mowilas, ze dla tesciowej to 1-szy wnuczek?
Pewnie juz kiedys pytalam, ale jak tak czytam o tej Islandii, to samo sie nasuwa: czy zamierzacie wracac na stale do Polski? I moze tam cos otworzyc? Te knajpke z Olga??
Co do pogody w Polsce to mnie jest obojetnie jaka bedzie pogoda. Moze padac ale wazne ze w Polsce bedziemy :o) i tak bedzie cieplej niz na Islandii :P
Siorka z mezem (tez ma na imie Grzesiek jak moj) leca do Polski ale w innym terminie (nawet nie wiem kiedy i malo mnie o interesi) Najpierw mielismy leciec razem ale oni przebukowali wiec lecimy MY i mamutka moja. Oni jakos leca na krocej do Polski. Tu kazdy ma urlop w zaleznosci gdzie pracuje. U nas bez problemu kupuje sie bilet i mowi na ile sie leci (3,2,1 miesiac a moze nawet4?!) Siorka ostatnio zmienila prace (pracowala z nami) i nie wiem jak tam jest z uropem. Na pewno jakis tam maja :D
Ta Twoja Natka to niezla jest :D Na piechote? :D hiehie…. ja bym sie raczej nie odwazyla.
Nieeee…. tesciowa ma juz wnuczki i nawet prawnuczke i prawnuka :D Tak sie ulozylo ze siostrzenica mojego Grzesia ma juz 2 dzieci (Weronika4latka, Bartek7mies) tak wiec to prawnuki dla tesciowej. Nio i fajnie to bedzie jak Weronika do Alanka bedzie mowila WUJKU :D U meza strony jest sporo malych dzieci a moi starsi swoich wnukow widza jak leca do Stanow albo jak moj brat przywiezie swoich chlopakow z Bialegostoku (90km od mojej wsi :P)
Ostatnio rozmawalam z cioteczna siorka. Powiedziala ze jak przyjedziemy to ciotki i reszta rodzinki go wytuli i wycaluje. I dobrze bo tu ma malo MNILOSCI :P
Zapomnialam jak to bylo z tymi wnuczkami, tylko pamietalam, z eu was duza rodzinka! Jak super!!!! Ja wiem, ze za Kasia ci najbardziej zal, ale w Polsce tezz masa kochanych bliskich osob, no i te dzieciaczki, zaloze sie , ze Weroniczka mocno „ukocha” WUJCIA Alanka, bo takie dziewczynki juz chca dzidziusie nianczyc. A Bartus braciszek sie jej podoba?
Masz racje z ta pogoda, a juz szcegolnie jak sie mieszka blisko lasu, przyrody…ale ja tez nie narzekam, bo kocham isc na spacer nad Wisle po letnim deszczu, na osiedlu w Krakowie piekna zielen, a nawet w Opolu mieszkam blisko rozleglych pol, bo to juz tez peryferie. Inaczej tam pachnie, lipy szczegolnie…..a juz w porownaniu z Islandia to naprawde…
Jak dzwonimy do tesciow i Weronika u nich jest to zawsze sie pyta jak Alanek. Ostatnio tesciowa wziela ja na zakupy. Powiedziala zeby wybrala sobie lalke i dla Bartka samochodzik a ona „i dla Alanka tez samochodzik” Hiehie….
Bartus sie jej podoba tylko trzeba ja pilnowac bo sama juz kiedys go wziela na rece (Ania-ich mama wyszla na chwilke z pokoju)
U mnie natomiast chociaz nie ma Kaski (placze z tego powodu) to mieszkamy w domu blizniaczym. Z jednej str. my a z drugiej rodzinka cioteczna (swietej pamieci ciocia-siostra mamy). Mieszka tam moj cioteczny brat, wujek, siostra cioteczna z dziecmi i mezem :) a kilka domow dalej moja ciotka (druga sistra mojej mamy) tak wiec zawsze jest sie do kogo odezwac. W lato jest fajnie bo siedzimy sobie na ogrodku i zawsze sasiedzi sie przyplacza, posmieja i pogadaja :)
My mieszkamy niedaleko rzeki Narew to beda spacerki z Alankiem na plaze :)
Slyszalam tez ze zrobili fontanne na starym rynku. Kiedys kiedys byla ale zbuzyli i zzrobili „goly plac” a na obkolo posadzili po drzewku i postawili lawki. Kiszka ale mam nadzieje ze stoi fontanna.
wszystkiego naj z okazji dnia kobiet:)
melduje się u Ciebie:) i zapraszam też do mnie:)
pozdrawiam
W czerwcu lecimy do Polski na 3 miesiace. Tu mam pozyczony wozek a w Polsce planujemy kupic nowy. Zaczynam sie rozgladac (allegro) po wozkach ale nie mam pojecia jaki. Chcialabym spacerowke zeby posiadala:
- ustawiane siedzisko
- dobrze kryty (na islandii wieje)
- kola pompowane
- resorki
- no i dobry do bujania
Moze jakies propozycje?
mam kilka na oku:
x lander
baby star dobre kolka i dobrze kryta budka
Jeep
TAKO
hej:)
co do wózków, to słyszałam pozytywne opinie na temat xlandera i tako, dziewczyny bardzo sobie je chwalą, mi się xlandery bardzo podobają. ja mogę polecić maxi cosi mura4, jest bardzo fajny, funkcjonalny i ładnie wykończony, ale trochę droższy, ale zdecydowanie kupiłabym xlandera na Twoim miejscu.
nie jestem pewna do ilu kg można nosić dzieciaczki w tych chustach, ale w mei tai to chyba do kilku lat, Julek waży ponad 10kg i wcale nie czuję ciężaru.
pozdrawiam
cudny:) te niebieskie oczka ma niesamowite:))
mi sie ten pierwszy wozek podoba:)
ale fajne minki maja Ci Twoi faceci :-))
Alanek przeslodki, mozna by go schrupach :-))
Ale Fajnie Anitka, ze mama przyjezdza do Was, super, chyba bardzo emocjonalne powitanie bedzie cos mi sie wydaje, ja o malo tez sie nie rozplakalam jak widzialam jak mama wita sie z Tommym i plakalam na lotnisku mama tez jak mnie zobaczyla w ciazy pierwszy raz z brzuchem…
pewnych rzeczy sie nie docenia jak sie je ma na wyciagniecie dloni…ja wczoraj rozmawialam z kuzynka od piorunow i mama jej pilnuje dziecko, tesciowa to samo, wyprasowane, ugotowane, tak to ja tez chce i moge miec gromadke dzieci do tego…
ja juz odliczam dni do wyjazdu!!!ale bynajmniej nie licze na pomoc rodzicow bo onu sami beda zajeci, ale za to Phil dostanie liste zadan i bedzie malowal itp. a ja bede chodzila dumna chyba jak paw na spacerkach…
Alanku, nasz malutki Prezesie, wszystkiego najlepszego od cioci i kumpla!!
Cudnie, ze mama przyjezdza, ona chyba Alanka z rak nie wypusci. No i juz blisko wyjazdu, tak samo ULA!
Anitka, ty tak zawsze pieknie piszesz o Polsce, ze mnie lzy w oczach staja i juz sie chce tam bujac jak najszybciej. A jeszcze jak macie las i rzeke blisko, to juz w ogole, dla dzieci nie ma nic lepszego. No i ta mala Weroniczka jaka kochana, ze tak O Alanku pamieta, fajne sa takie male dziwczynki, male mamuski.
Ja tez dzisiaj bylam w konsulacie polskim, wyrobic paszporty, postanowilam zrobic tymczasowe, bo trwa to 2 tygodnie, a nie 3 miesiace. Nie uwierzylam niemal jak szybciutko i sprawnie poszlo, pani z okienka przekochana, ocheoniarze super przystojni, a babka totalnie po mojej stronie jak zapytala o zgode ojca na paszport, a ja na to, ze zgody nie trzeba, bo w ogle typa w akcie urodzenia nie podalam, bo chce sobie jezdzic gdzie chce i kiedy chce, i jego niedoczekanie zeby mial robic jakies problemy. Babka wyrazila poparcie, posmialysmy sie i w bylo tak fajnie i wesolo, no w ogole sie tego nie spodziewalam po urzedach! Amerykanie jak cos robia to nic nie wiedza, wszytsko jak krew z nosa…jutro ide wlasnie po paszport amerykanski, i juz sie boje jaki burak bedzie w okienku.
No ale odbiegam od tematu jak zwykle.
Wiesz, zawsze tak myslalam, ze Alanio to cala mama, ale jak teraz widze razem chlopakow, to stanowczo widac Tate, mimo, ze M czarny. To juz nie tyle kolor, ale rysy i wyraz buzi! Ja tez uwazam tak jak Ula, ze super sobie radzicie. Wszystkie powinnysmy byc z siebe dumne, ze daleko od domu, bez rodzicow i tesciow jednak jakos te dzieci zdrowo i bezpiecznie chowamy. Na pewno nam podziekuja, a juz teraz nam to nagradzaja.
A kuzynka owszem, fajnie ma, ale w sumie…moze to glupio zabrzmi, ale ja zasze mam wieksza satysfakcje jak cos sama zrobie. Tak bylo zawsze z zarabianiem kasy, fajnie jak mama albo chrzestny cos rzuca, ale nie ma porowniania z tym co sie samemu zarobi. I tak jest z dziecmi: jakos lubie myslec, ze dalam rade i nadal daje, ze nie dalam sie smutom ani ciezkiej sytuacji, ani zimie. W duzej mierze wlasnie dzieki wam i naszym rozmowom tutaj.
Alanek to juz prawdziwy facet:) sliczniutki jest:* niemoge sie napatrzec:)
co do wozkow,to mi brat wlasnie zamowil w PL x landera tylko 4 kolami,ale ten z 3 kolami tez jest fajny:) potem dokupie tylko gondole i bedzie kiedys dla drugiego malucha:) Tako miala moja siostra i fajnie sie go prowadzilo na spacerku:) te dwa wozki,ktore podalas nizej ladnie sie prezentuja,ale odpadaja u mnie ze wzgledu na kola,ja chcialam normalne kola,ale Twoj wybor:) jak sie podoba to kupuj:)
aha i sciagnelam od Ciebie suwaczk z literkami:P superowe sa:D
proszę proszę:P wyśledziłam przypadkiem Aneczkę, która się nie odzywa:P
te dwa wózki co podałaś, też fajne są:) mi się tylko czarna rama nie za bardzo podoba, ale ogólnie fajne,
Alanek świetną minkę zrobił na tym drugim zdjęciu:) śliczny, najlepsze życzenia na 5 miesięcy:D
Emena ja też jestem gosia samosia:P i lubię sama zrobić coś, bo większa satysfakcja jest:P a jak ma się i mamę i teściową na codzień to czasem może to być uciążliwe:P
AnitaK zdecydowałaś się już na jakiś model wózka? czy dopiero na miejscu zdecydujesz? ja się zaczynam zastanawiać czy brać wózek do PL czy kupić tam jakiś, bo nie będzie nam łatwo to wszystko zabrać, a jeszcze nie wiemy jak na lotnisko pojedziemy, bo pociągów nie ma tak wcześnie, a na luton jeden gość krzyknął sobie 75 funtów w jedną stronę, masakra:/ zastanawiamy się nad sprzedażą biletów:/
Ooo, widze, ze mnie w te strony dawno nie przynioslo!
Kiedy dokladnie wylatujecie? Ciekawe jak sie lot bedzie Alankowi podobal? On jednak tak madrze patrzy, ze na pewno bedzie sie rozgladal, dotykal wszytskiego, nawet pewnie nie poczuje startu. Ja juz sie boje myslec, co Kostek urzadzi w samolocie przez Atlantyk.
---——-
Mnie sie wszytskie te wozki podobaja, ale im mniejszy tym lepszy (to tylko moje zdanie), byle KOLA byly duze i mocne, szczegolnien na takie spacery w przyrodzie jak u was nad Narwia. No ale ludzie lubia tez i wieksze wozki, bo od razu zakupy mozna robic, itp.
hehe Kasia no Wy macie dluzszy lot:P ciekawe jak sie Kostus spisze:P a tak jak piszesz Alan pewnie nie odczuje,zasnie i odudzi sie w Pl;)
ja juz mam w Pl wozek kupiony:) i kola mam pojedyncze,juz nie kupie wozka z podwojnym kolami,masakra:/
Anita, co tak zniknelas? pewnie mama sie nacieszyc nie mozesz, no ale nie znikaj tak calkowicie, jak tam Alanek, no co u Was?
hejka
Troche nie zagladalam. Mamy jeszcze nie ma :o( Przylatuje 6 kwietnia. Nie zagladam bo Alanek jest marudny i nie daje mi posiedziec dluzej przy kompie a jakzasnie to spi do 30min nie wiecej wiec same rozumiecie. 11 mial 2gie szczepienie i tak pinda zle sie wbila ze spuchla mu nozka i go bolalo. Caly wieczor plakal :o( Na drugi dzien mial podwyzszona temp. Do tej pory ma siniaczka i twardawe po szczepionce :o(((
Nie chce nam pic kaszy przez butelke i musimy mu bardziej ja zageszczac i dawac lyzeczka.
Dzis cala rodzinka jedziemy d Kefu po wieksze zakupy takze bedzie sie rozgladal.
Wybuchl u nas na Islandii wulkan (250km od nas) Na poczatku sie rzestraszylam bo ktos walnal ze Keflavik i Grindavik (nasze miasteczko) maja ewakuowac. Nie jest strasznie. Ludzie jezdza tak i ogladaja z daleka jak bucha lawa. Pewnie slyszalyscie w TV.
Jutro moze zagladne do Was bo zaraz sie szykujemy do wyjazdu a pozniej obiad i goscie- przychodzi kumpel Alanka :P (2mies. mlodszy)
Ale macie tam atrakcje,kwybuchu Wulkanu to tez bym sie wystraszyla, nie slyzalam ale teraz malo ogladam tv w sensie newsow…
e tam , jaki on marudny, patrz jak sie fajnie smieje do nas :-) Glowke slicznie podnosi i pozuje jak prawsziwy model , patrzac sie w aprat, pelen rofesjonalizm,no i lubi lezec na brzuszku, lubi? bo moj jakos tak nie bardzo, ale on jeszcze tak glowki nie potrafi wysoko trzymac.
o, to juz przyjazd mamy niedlugo, to sie bedzie dzialo :-)
Smieje sie slicznie, pewnie sie wcale nawet wulkanu nie przestraszyl! Ale przyznam Anitka, ze twoje foto z Islandii sa profesjonalne, czad, normalnie jak jakies ujecia z serialu Planet Earh czy innego z Discovery. Moja „pasierbica” kocha wulkany i strzela takimi pojeciami, ze mnie zatyka, wydrukuje jej chyba to foto , niech sobie nad lozkiem powiesi jako inspiracje do nauki.
Jejku, no to tuz po Swietach mamusia przyjezdza, ten Zajaczek to cudny ci prezent jednak przyniesie! A juz widze jakie szczescie dla Alanka! To on juz prawie pol roczku bedzie mial bez kilku dni na przyjazd babuni! Ech, no naprawde, a potem juz tylko do Polski, bo na tej islandii troche samotnie…
ja juz dostalam polskie paszporty tymczasowe (czeka sie 2 tyg, a nie 3 miechy), czekam na amerykanskie, ale pewnie sprawdzaja czy Konstantinos nie jest terrorysta. ;-P
Ale krowa w tej przychodni,no kurde, duzo ludzi w sluzbie zdrowia nie wiem po co wybiera sobie zawod! Ja bym niektorych do wypasania gesi nie zatrudnila, bo zal gesi by bylo, a co dopiero ludzi. Nosz kurde, babsko go..o wie, ale do malych dzieci ze strzykawa sie zabiera. Straszne, taka baba kiedys moejej siostrze uszkodzila wazny nerw przy zastrzyku, dobrze, ze nie permanentnie.
U mojego gina tez mialam nieprzyjemna sytuacje, Kostek zaczal beczec, to sie zlecialo 5 nieznanych mi bab, i dalej sie przekrzykiwyac, jak to ja sie nie znam i co ja takiego zle robie, ze dziecko placze. Wyjely mi go z wozka i dalej go sobie wyrywac, zabraly mi go nawet przewinac (!!!!) i zrobily to ZLEEEE o wiele a luzno! Wyobrazasz sobie jaka bylam oburzona, banda obcych bab poucza matke jak ma postapic z wlasnym dzieckiem. Zaczelam im ostro przygadywac, to mi powiedzialy, ze mam jakis chyba problem z panowaniem nad soba!!! Wyszlam wsciekla i zgotowana, a pyskowac za bardzo nie moge, bo mi tu jeszcze opieke spoleczna nasla jako tej niezrownowazonej i nikt sie za mna nie wstawi. No kij babsztylom w ryj!!