Szybka pomoc!
Coś sprawia Ci trudność, nie rozumiesz opcji? Napisz do pomocy 28dni lub eksperta.
merlenke: Obligacje skarbu państwa są fajna opcja, dla osób które dostają 800+ są obligacje rodzinn ...
KarpatkaST: Nie chcę aby straciły na wartości :) Jak oszczędzacie na przyszłość dzieci ? ...
KarpatkaST: U nas huśtawka, piaskownica i zjeżdżalnia to must have. Na ten sezon planuje dla córek nami ...
merlenke: hejka, jakie zabawki ogrodowe najlepiej sprawdzają się u Was w ogrodzie? ...
merlenke: Wypadanie włosów po ciąży to klasyka, ale wiem, że jak się to dzieje na własnej głowie, ...
KarpatkaST: Minęło już 5 miesięcy od porodu, a moje włosy lecą garściami. Na szczotce, pod prysznice ...
KarpatkaST: Mam podobnie. W zasadzie to miałam. i to spore problemy w ciazy z zasypianiem. Co pomogło: ...
merlenke: Czy ktoś może jest w ciąży i cierpi na bezsenność? Co Wam pomaga? ...
Amazonka: Centrum Nauki Kopernik. Kawiarnie dla matek z dziećmi. ...
merlenke: Rozumiem doskonale. Centra handlowe to ostatnia deska ratunku, jak już wszystko inne zawiedzie ...
merlenke: Ja ogólnie na razie mam tylko na głowie, na początku pomagało mi słońce w okresie letnim ...
KarpatkaST: Cześć, macie jakieś swoje pewniaki, gdzie w Warszawie można pójść z dzieckiem w deszczow ...
rozmal: Sama nie próbowałam, ale na pewno dopisze te preparaty do mojej listy, żeby przetestować :) ...
merlenke: Też wiele razy zastanawiałam się na tą lampą. Z tego co doczytałam pomaga bardzo ale trze ...
KarpatkaST: Jakie kremy i kosmetyki pomagają Wam najlepiej na łuszczycę skóry głowy? Co jest w stanie ...
Oeparol 2*2 do skoku..
Folik
Robitussin 3*5ml.
Len 2* dziennie
M.A.G.B6 2*1
Moje dwie najmłodsze**))
To tylko Ja z Moim*))
A to najstarsza córcia*)))
Nie śpiesze sie,wiem że@ nadrjdzie jutro lub w czwartek,,,,te same objawy co zawsze,a zawsze zarzywam wiesiołek od pierwszego dnia @,,,więc wole by pewna że nie jestem w ciąży,bo nie wolno go zarzywac w ciąży…Temperature mieże zawsze o 7 mej,tak mam nastawiony budzik,,tylko przez cały dzien mam powyżej 37,,dziwi mnie to…
Pozatym czytałam i miałam tak z córeczką ostatnią iż @ miałam jeden mies,normalny a drógi dwa dni,,zdziwiło mnie to iż mam tylko dwu dniowy i poszłam do lekarza a tu słysze że to 9 tydz….termin porodu miałam na 1 pażdziernik a córeczka urodziła sie 1 wrzesnia z wagą 3750 i zdrowa,lekarz stwierdził ze zle musiało byc obliczone,,,,wiec tak naprawde juz nie wiedzialam kiedy zaszłam,,,,Dlatego tez teraz obserwacja na 28,testy itd,,,*)
beybird nie musisz sie aż tak bać wiesiołka w ciąży. Nie ma on na pewno szkodliwego wpływu na dziecko. Może on powodować lekkie skurcze macicy wiec staraczki profilaktycznie nie biora go po owulacji no i w ciaży też. Ale gdybyś raz czy dwa wzieła wiesiołka bedac w ciąży, to nic by sie nie stalo, bo nie ma on wpływu na dzidziusia. Zreszta sa tez takie staraczki ktore w ogóle nie serduszkuja po owu. Ale mysle ze nie trzeba sie az tak bać. Tak więc spokojnie :)
Ja tez mam dostac @ jutro lub w czwartek. I tez mi spada tempka… Ale trzymam kciuki za nas obie!!! Oby sie udalo!!!
Byleby tempka nie spadła znacząco, a będzie OK.
No a Jednak spadła,,test minusowy i zaczeło sie plamienie ok 13tej,,Już wiadomo co jest..*((
Przykro mi. Mnie sie tez nie udalo – przylazla… To moze prezencik na Gwiazdke dostaniemy ? :o)
No może,może,,,,,
Hmmm….to smutne :( Nic już z tego nie rozumię. Tyle serduch jeszcze nie widziałam, no i testy owulacyjne były. Kurcze o co chodzi?
Też nie mam pojecia,bo śluz też uważam że był ok,bo długo nie był może rozciągliwy ale był wodnisty i ok,,,Jedyna rzecz jaka mi przychodzi do głowy to stres,i czekanie co bedzie,czy sie teraz wreszcie uda*(Za bardzo się zamartwiam tym wszystkim,a w domu też jest napięcie…Musze grudzien troszke uspokojić,starac sie ale mniej myslec o tym czy sie uda,,,,,Będzie cieszko ale tak musze zrobi.cMam zamiar w tym miesiacu obserwowac tylkośluz w dzien i zapisywac,z temp.dam sobie w grudniu spokuj,,len i wiesiolek nadal,,,,,,Musze tak zrobic bo co noc zasypiajac zastanawiam sie jaka rano bedzie temperatura,czy bedzie skok czy nie,co robic itd,,No i Wiesiołek 3 razy dziennie ,,,tylko nie wiem czy co 8 godz,czy rano w poludnie i wieczorem???A Len,powiem wam Moje drogie to Mi strasznie zasmakował,aż nie przypuszczałam*)))
Ja wlasnie zaparzylam pierwszy kubek! Zdrowko!
I udalo mi sie kupic smakowy w aptece.
Widze, ze bierzesz castagnus. Konsultowalas toi z lekarzem?
beybidr, a może dla odmiany w kategorii zaznaczysz „szczęśliwy traf”?
Nie wiem co powiedzieć, faktycznie może myśli skup na czymś innym, przecież świat nie kończy się i nie zaczyna od „staranek”. Takie myśli mogą zrobić niezły bałagan w głowie.
Ja w przyszłym cyklu nie zamierzam ściśle trzymać się temperatur, wykresów, śluzu itp. po prostu będę „serduchować”, wtedy, kiedy będę mieć na to ochotę. Może ewentualnie będę robić testy owulacyjne, zobaczymy.
A „fusy” od tego lnu sie tez pije?
Ponoc dobrze jest przestac myslec i sie udaje… Niestety u mnie to nie dziala – nie myslelismy przez ponad rok i nic…
nie konsultowałam Castagnusa z lekarzem,sama wiedziałam ze prolaktyna podwyrzszona,ale zażywałam go przez trzy mies,skonczyłam we wrzesniu i zamierzam znów zażywać od teraz,,,nie zaszkodzi bo to zioła a może pomoże …..I tak zrobie bird że zaznacze,szczęśliwy traf,, i być może wtedy trafie…ooooo…a serduchować mam zamiar nadal ścisle,,,*)))
Jakie fusy??Wlewam mniej niż pół szklanki wody zagotowanej daje łyżeczke lnu i mieszam co kilka min,,jak zimne to pije,,jest lepkie jak kisiel i gestawe ale nie ma fusów…
Czyli pijesz „fusy”. Chodzi mi o tos geste ;o)
Mam smak cytrynowy i srednio mi smakuje :o/
Pije to gęste,wszystko,też cytrynowy nie jest za dobry,wole wisniowy,o wiele lepszy w smaku i dokupie napewno wisniowy….
Dziewczynu dziś rozmawiałam z siostra o Moich starankach i tylko z nią o tym mówiłam,,ale wiem że jesteście kobietkami i same się staracie wiec napewno Mi pomożecie i doradzicie,,,,Otóż zawsze po przytulankach Mój konczy we mnie ,,,bo waiadomo nie ma co sie zbywac skoro sie staramy,tylko jest jeden problem!!Zaraz po wszystkim ,znikam w łazience i sie myje!!!,dogłębnie sie myje,,,tak to określe,,,Siostra stwierdziła że powinnam polerzec troche po a nie znikac w łazience i sie myc nawet w środku,,,,…Nie wiem czy ma racje,ale może Mi cos na ten temat powiecie,,,,,Czy ja te nasionka wyplukuje z środka aż tak ,czy nie,,,Nie zasne gdy mi ,,cieknie,, do rana,,,Może to banalne co robie,ale tak jakoś zawsze mam,..Prosze o waszą opinie….
Podobno lepiej poleżec jeszcze przez jakiś czas, ale ja do tego podchodzę z dystansem. „żołnierzyki” są na tyle gibkie i ruchliwie, że powinny dotrzeć tam gdzie ich miejsce :)
Dokladnie – dobrze chwile polezec, ale co ma doleciec to doleci…