User_pro_offline skowronek29

 
 
 
Zaufałam...
 
Moja aktywność w 5270 dni:
30 cykli, 1467 komentarzy. Mój ostatni cykl się skończył.
skowronek29
  • Przyjaciółki (9)
  • kasiektg
  • Monik75
  • Madzga
  • Aine
  • alutkaie
  • Klaudaa79
  • galileo
  • Sayuri78
  • elwirkaaa
 
 
Kto jest on-line:
 
 

Wykresy w telefonie Cell

m.28dni.pl (iphone, android)
 
 

Szybka pomoc!

Coś sprawia Ci trudność, nie rozumiesz opcji? Napisz do pomocy 28dni lub eksperta.

 
 
 
 
 
 
 
 

Prywatna notatka aktualizacja grudnia 10, 2010 13:15

Leśniowska Madonno, która wspomagasz nas swą miłością i mądrością wstaw się za nami do swojego Syna, który sam jest Źródłem Wody Żywej, byśmy idąc do Niego wciąż pod górę i ciągle pod prąd, nie zniechęcali się i w drodze nie ustali.

Duphaston 2*1 + Kwas foliowy + Magnez + Wit C + Wit E 200mg

16.11
---———-
Pronatal Elevit 1* +Duphaston 2*1

7.12
---———-
Odstawiony duphaston…

 
październik/listopad2010(16)Clo
  • Pierwszy dzień: 13.10.2010
  • Ostatni dzień: 21.12.2010
  • Miejsce pomiaru:
  • Termometr:
  • Kategoria: jestem w ciąży
  • Metoda interpretacji: Rötzera

Komentarze (224) Znajdź komentarze (autor, treść)

Aine

User_pro_offline Aine napisała grudnia 13, 2010 20:43

Skowronku trzymaj się ciepło…przytulam…bardzo mi przykro że to jeszcze nie teraz :(

Jestem :) 
skowronek29

User_pro_offline skowronek29 zmieniła grudnia 15, 2010 10:06

Bardzo dziękuję, że mimo mojego podłego nastroju piszecie tutaj do mnie!!!
Byłam w poniedziałek na badaniach… niestety nie jest dobrze ale lekarz woli jeszcze tydzień poczekać (chce mieć 100% pewność)… poza tym liczy na to, że dojdzie do samoistnego poronienia-co według lekarza byłoby najlepsze. Pęcherzyk miał wielkość odpowiadającą 6tyg. i 5 dni. Mało…
Zabieg przed samymi świętami… to będą najsmutniejsze święta- mam nadzieję, że pierwsze i ostatnie w takim nastroju!!! Nie mam po co ubierać choinki… dobrze, że w te dni będziemy u rodziców…

Zaufałam... 
justitia

User_pro_offline justitia napisała grudnia 15, 2010 10:39

hej Skowronku, ciesze sie ze do nas zajrzalas, bo sie martwilysmy o Ciebie…
buziaki!

"Nienarodzone dzieci nie odchodzą...one tylko zmieniają datę swojego przyjścia na świat.."  
skowronek29

User_pro_offline skowronek29 napisała grudnia 15, 2010 10:45

Nie jest jeszcze dobrze ale powoli się z tym oswajam. Najtrudniejsze jest to, że jeszcze jestem przed zabiegiem i nic nie wskazuje na samoistne poronienie. Nic mnie nie boli, nie kłuje i nie plamię :(

Zaufałam... 
kasiektg

User_pro_offline kasiektg napisała grudnia 15, 2010 11:29

Kochana…na pewno kiedyś nam się uda!!! Oby te trudne dni minęły Ci jak najszybciej, a my tu będziemy Cię w każdej chwili wspierać. Do świąt będę jeszcze zaglądać, potem nie będę miała dostępu do internetu u rodziców…trzymaj się ciepło!!!Jesteśmy z Tobą!

WIARA CZYNI CUDA!!!! 
elwirkaaa

User_pro_offline elwirkaaa napisała grudnia 15, 2010 15:36

a ja ciągle wierzę. Kochana może miałas pózniej owulacje i dlatego pecherzyk jest taki maly. Trzeba czekać i modlić się, że wszystko się ułoży. Ściskam mocno

Monik75

User_pro_offline Monik75 napisała grudnia 15, 2010 16:11

Skowronku wiesz, w 2006r byłam dokładnie w takiej samej sytuacji :( Też czekałam na samoistne poronienie bo mój aniołeczek był już w niebie. 16 grudnia brałam ślub z moim M i już wiedziałam że okruszek nie przeżył :( Pierwszego stycznia miałam czyszczenie bo zaczęłam lekko krwawić ale nie doszło do poronienia i lekarz decydował że lepiej zrobić zabieg.
To były najgorsze święta, ale M mnie pocieszał że jeszcze będziemy szczęśliwymi rodzicami i miał rację. Trzeba dużo wiary w tych trudnych chwilach. Mocno wieżę że i u Ciebie będzie tak samo i za parę lat będziesz zastanawiać się do którego przedszkola zapisać dziecko :)
Dzisiaj tylko żałuję że nie wiedziałam że mogę pochować mojego aniołeczka. W dniu wszystkich świętych zapalam zawszę świeczkę na grobku czyjegoś dziecka. Mojemu aniołkowi nigdy nie zabiło serduszko :(

Mam najukochańsze skarby dwa :) Maja i Oskarek :)) 
galileo

User_pro_offline galileo napisała grudnia 16, 2010 21:17

Kochana musisz być dzielna………

Szczęśliwa mama :) 
justitia

User_pro_offline justitia napisała grudnia 17, 2010 00:06

zagladam do Ciebie i mysle o Tobie czesto… buziaki!

"Nienarodzone dzieci nie odchodzą...one tylko zmieniają datę swojego przyjścia na świat.."  
Klaudaa79

User_pro_offline Klaudaa79 napisała grudnia 17, 2010 08:38

Skowronku strasznie mi przykro, gdy to pisze to mam ciarki na plecach. Dlaczego? jejku, jakie to niesprawiedliwe:-( jejku. Tak cieszyłam się, że ci się udało. Jejku… Trzymaj się. Rozpoczniesz od początku. Uda się. Wierzę w to.

skowronek29

User_pro_offline skowronek29 napisała grudnia 17, 2010 09:22

Mam taką nadzieję… Dziś mi się nawet śniło takie kochane maleństwo :)
---—————————————————————————————————
Między pobytami w szpitalu postanowiliśmy przyjechać do moich teściów. Niestety w pokoju, w którym zawsze mieszkamy jest bardzo gorąco (26stopni!!!) i sucho. M na drugi dzień po przyjeździe rozchorował się (zatoki i nos), ja padłam wczoraj. Piecze mnie gardło i mam wysuszony nos. Boję się tego stanu bo przecież w poniedziałek mam mieć zabieg-oby go z tego powodu nie przełożyli!!!
Wczoraj cały dzień szukałam nawilżaczy powietrza, czy macie jakieś doświadczenie z tymi urządzeniami?

Zaufałam... 
elwirkaaa

User_pro_offline elwirkaaa napisała grudnia 17, 2010 11:26

ja niestety nie ale sprobuj położyć mokry recznik na kaloryfer to powinno przynajmniej chwilowo pomóc

justitia

User_pro_offline justitia napisała grudnia 17, 2010 16:11

buziaki Skowronku :*
tez pomyslalam o mokrym reczniku na kaloryferze ;)

"Nienarodzone dzieci nie odchodzą...one tylko zmieniają datę swojego przyjścia na świat.."  
kasiektg

User_pro_offline kasiektg napisała grudnia 17, 2010 20:34

Moja mama wiesza takie pojemniczki na kaloryfer z woda, mozna tez po prostu postawić jakis pojemnik z wodą zaraz obok kaloryfera. Masakra, 26 stopni – a nie da sie jakos kaloryfera przykręcić?

WIARA CZYNI CUDA!!!! 
Monik75

User_pro_offline Monik75 napisała grudnia 17, 2010 23:30

Ja się ostatnio musiała przyzwyczaić do takiej właśnie temperatury – 26 stopnie. Mój juniorek nie radzi sobie jeszcze z utrzymaniem ciepłoty ciałka i musimy tak mocno grzać.
A nawilżacze to dobre są te ultradźwiękowe. Mamy taki w domku i jestem z niego bardzo zadowolona.

Mam najukochańsze skarby dwa :) Maja i Oskarek :)) 
Aine

User_pro_offline Aine napisała grudnia 19, 2010 22:01

Skowronku jak tam? Mam nadzieje ze sie pozbieralas troszkezdrowotnie przed zabiegiem?

Jestem :) 
kasiektg

User_pro_offline kasiektg napisała grudnia 20, 2010 11:00

Jesteśmy z Tobą…

WIARA CZYNI CUDA!!!! 
Monik75

User_pro_offline Monik75 napisała grudnia 20, 2010 11:34

Skowronku jestem myślami przy Tobie…

Mam najukochańsze skarby dwa :) Maja i Oskarek :)) 
galileo

User_pro_offline galileo napisała grudnia 20, 2010 19:05

Ja tez o Tobie caly czas mysle ……………

Szczęśliwa mama :) 
justitia

User_pro_offline justitia napisała grudnia 20, 2010 22:16

Skowronku, u mnie podobna hitoria, w srode mam zabieg..
sciskam mocno!

"Nienarodzone dzieci nie odchodzą...one tylko zmieniają datę swojego przyjścia na świat.."  
Aine

User_pro_offline Aine napisała grudnia 21, 2010 22:31

Justitia przykro mi :(
Skowronku mam nadzieje ze czujesz sie jako tako. Trzymaj sie ciepło.

Jestem :) 
kasiektg

User_pro_offline kasiektg napisała grudnia 22, 2010 12:08

Skowronku usciski ode mnie…zajrzę po świętach…trzymajcie się ciepło…moze ten nastepny rok będzie dla nas bardziej łaskawy….ściskam mocno!!!

WIARA CZYNI CUDA!!!! 
skowronek29

User_pro_offline skowronek29 napisała grudnia 22, 2010 20:47

Jest już po zabiegu, ciężkie chwile!!!
Czekam na wynik histopatologiczny, poprawę zdrowia psychicznego i fizycznego!!!

Zaufałam... 
Madzga

User_pro_offline Madzga napisała stycznia 07, 2011 16:13

Skowronku życzę Ci tego wszystkiego,
tak mi przykro, żę Cię to spotkało – łzy same mi leca ……
Sciskam Cię mocno

czekam na tę jedną chwile ...... 

Dodaj komentarz (przyciągnij wykres)

Aby dodać komentarz musisz być zarejestrowanym użytkownikiem 28dni.
Zarejestruj się. Poleć też 28dni znajomym.

Formatowanie tekstu (pokaż/ukryj)