viki2626
Szybka pomoc!
Coś sprawia Ci trudność, nie rozumiesz opcji? Napisz do pomocy 28dni lub eksperta.
KarpatkaST: Ja stosuję u córki Monecutan plus Clotrimazolum. ...
merlenke: A ja mam pytanie o atopowe zapalenie skóry u dziecka. Co pomoże? Co stosujecie u maluszków? ...
merlenke: Też ostatnio o tym myślałam. Większość książek to albo kopiowanie obrazka krok po kroku ...
KarpatkaST: Jakie książki lub materiały polecacie dla dzieci, które lubią rysować, ale są jeszcze za ...
KarpatkaST: Hej w styczniu zostanie po raz 3 ci mama, na pokładzie wtedy będzie 5 latka i 20 miesięcznia ...
Amazonka: Witaminy i minerały są w normalnym pożywieniu. Suplementacja jest potrzebna, gdy są stwierd ...
KarpatkaST: Suplementacja jest turbo, turbo ważna, dziecko potrzebuje ogromu witamin i minerałów i Ty rà ...
KarpatkaST: Nam dermatolog przepisała tanno hermal lotio dla złagodzenia świądu i na to smarowaliśmy c ...
rozmal: Drogie mamy, Czym leczyłyście łojotokowe zapalenie skóry? Maść przepisana prze ...
Amazonka: Czy jest jeszcze ktoś, kto pełni funkcję eksperta? ...
Amazonka: Nie mógł być normalny? ...
KarpatkaST: Moja córka niedawno miała 6 urodziny i zamówiliśmy wegański catering — były przeróżne ...
rozmal: Macie jakieś sprawdzone pomysły na zdrowy poczęstunek na dziecięce urodziny? Chciałabym, Š...
rozmal: Ten sam problem mam...tylko że po dwóch porodach sn . Teraz 3ciaza i masakra. Nie b ...
KarpatkaST: Mojego wówczas 7-latka zachwycił w Krakowie właśnie Ogród Doświadczeń – to było dla n ...
dorota27
napisała stycznia 15, 2008 15:46
Vikuś skarbie, nie załamuj się. Na razie trzeba poczekać aż do końca @ i wtedy będziesz wiedzieć co i jak.
A o plany fasolkowe siÄ™ nie martw. MacicÄ™ usuwa sie w naprawdÄ™ wyjatkowych sytuacjach
viki2626
napisała stycznia 15, 2008 15:50
Dziękuję dziewczyny :) Nie załamuję się. Nienawidzę czegoś nie wiedzieć a nie mogę znaleźć nic na temat takich zmian w macicy piszą tylko o jajnikach wrr.
iwin
napisała stycznia 15, 2008 18:50
Witaj Viki. Myśl pozytywnie, będzie dobrze. Musi być . Zobaczysz. Ściskam Cię mocno.
Ja znalazłam trochę o tych potworniaczkach
Potworniaki- są najczęstszą i klinicznie najważniejszą grupą nowotworów okresu płodowego. Typowo występują w linii pośrodkowej. Potworniaki składają się z komórek wszystkich trzech listków zarodkowych (ektodermy, mezodermy i endodermy). Składowa ektodermalna – w szczególności tkanka nerwowa stanowi dominujący komponent potworniaków płodowych. Histologicznie guzy te klasyfikuje się jako dojrzałe lub niedojrzałe (złożone głównie z pierwotnego neurogleju i rozetek neuroepitelialnych).
Znalazłam to tutaj
http://www.poradnikmedyczny.pl
viki2626
napisała stycznia 15, 2008 19:02
Dzięki Iwin :) Znalazłam sporo informacji na temat potworniaka jajnika-niestety nic o macicy. Chciałam się dowiedzieć czy to się leczy i chyba niestety tylko usuwa :( ale zobaczymy w przyszłym tygodniu co mi powie ginka.
jo1984
napisała stycznia 15, 2008 20:40
Vikuś życzę Ci zdrówka i dużo pozytywnej energii :) Wtedy ponoć szybciej się zdrowieje. Pozatym USG tuż przed miesiączką często nie jest miarodajne, niedokładnie widać co i jak. Najlepiej gdy endo jest cieniutkie.
Jesteśmy z Tobą Kochana :*
karolincia_h
napisała stycznia 15, 2008 21:15
ojejciu vikus wpadam tutaj i co ja czytam. straszne. slysząłam troche o tym potworniaku ale u mezczyzn-w jądrach. nawet moich dwohc znajomych sie na to leczylo. kazdy z nich ma usuniete jedno jądro, ale dzieci moga miec. i wiem ze jesli jest wykrytu we wszesnym stadium jest calkowicie wyleczlany. wiec glowa do gory
viki2626
napisała stycznia 15, 2008 21:19
Jakoś przeżyję ten tydzień do następnego Usg. Tyle się naczytałam, że mam dosyć. Mam nadzieję, że nie wytną mi macicy i jajników podobno nawet z kawałkiem jajnika można zajść w ciążę gorzej z macicą.
manatek
napisała stycznia 15, 2008 22:15
viki2626: no co ty? nie mysl ze Ci wytna macice, bo takie zabiegi robia w ekstremalnych przypadkach, i nie u takich mlodych kobiet. wiem ze w takich sytuacjach jakos tak myslimy o najgorszym, ale najgorsze sie zdarza bardzo rzadko! wszystko bedzie dobrze. to pewno jakis zabieg tylko bedzie i starania bedziesz mogla pewno rozpoczac niedlugo… glowa do gory! nie czytaj juz o tym bo potem sobie wyobrazasz najgorsze. sciskam i zostawiam buzke :-*
dorota27
napisała stycznia 16, 2008 02:22
Viki będzie dobrze, bo dobrze być musi
sardynka
napisała stycznia 16, 2008 08:56
Hej Viki, mam nadzieje ze jakos sie trzymasz Kochana. Sle buziaka i jestem pewna ze wszystko sie ładnie wyleczy
viki2626
napisała stycznia 16, 2008 08:56
Cześć dziewczyny. Stres mnie puszcza :) Co ma być i tak będzie! Dziękuję za ciepłe słowa ! Idę zrobić CA 125 na własną rękę jego poziom pokaże czy mam zmiany nowotworowe czy nie. Buziaki. Ściskam Was :)
sardynka
napisała stycznia 16, 2008 08:59
Buziak trzymam mocno kciuki za dobry wynik tych badan
_kasiek_
napisała stycznia 16, 2008 11:05
3mam kciuki za dobre wyniki badan – buziaczki :)
dorota27
napisała stycznia 16, 2008 12:03
Ja również trzymam kciuki za szczęśliwe wieści
iwin
napisała stycznia 16, 2008 18:49
Viki będzie dobrze. Ale napiszesz nam o wynikach prawda?
karolincia_h
napisała stycznia 16, 2008 20:31
witam vikuÅ›. trzymama za ciebie kciukasy i zycze wszystekigo najlepszego. wiem jak sie czujesz. mialam kiedys podobna sytuacje. tyle tylko ze raz mialam podejrzenie guza jelita, a raz co najgorsze guza mozgu. i na szczescie wszystlko sie dobrze zakonczylo. szereg badan, nieprzespane noce… ale wyszlo na dobre. jestem z toba i mysle caly czas. musi byc dobrze. wiem ze ciezko sie nastawic, ale trzeba
jo1984
napisała stycznia 16, 2008 20:52
Buzialki :* Wszystkiego dobrego- bo tak. Musi być dobrze :D
dorota27
napisała stycznia 16, 2008 21:06
Szperałam w necie ale jakoś nic konkretnego się nie dowiedziałam :(
manatek
napisała stycznia 16, 2008 22:30
viki2626 : trzymam kciuki za dobre wyniki. daj znac jak tylko czegos sie dowiesz… rzeczywiscie nieduzo jest o tych potworniakach na necie…
viki2626
napisała stycznia 16, 2008 22:56
Hej dziewczyny. Moja koleżanka z pracy miała potworniaka i niestety usunęli jej cały jajnik. U mnie niestety są zmiany z obydwu stron więc obawiam się że może to dotyczyć obu jajników. Pociesza mnie to, że znalazłam informację, że nie zawsze usuwa się cały jajnik , a wystarczy że zostanie tylko część i można jeszcze zajść w ciążę. Koleżanki guz miał 10 cm i okalał cały jajnik. Pocieszające jest też to, że po cytologii jestem zakwalifikowana do drugiej grupy więc nie jest źle. Marker Ca 125- wyszedł 36.44. Norma jest od 0- 35 więc jest tylko trochę przekroczony. Mam nadzieję, że się ginka pomyliła w diagnozie, ale co i jak to dopiero będę wiedzieć za tydzień po kolejnych dwóch Usg.
Dziękuję dziewczyny za wsparcie- bardzo mi to pomaga.
Zakładam nowy wykres bo dostałam @.
manatek
napisała stycznia 16, 2008 23:12
no to bedziemy sledzic co sie tam dzieje w nowym cyklu:) lusciski…
dorota27
napisała stycznia 16, 2008 23:22
Też czytałam, że nie zawsze trzeba usuwać cały jajnik. Laska pisała, że ma tylko część jajnika i zaszła w ciążę, więc główka do góry