User_pro_offline Prissi

 
 
 
Marzenia zwykle się spełniają,ale nie tak i nie wtedy,kiedy tego pragniemy..
 
Moja aktywność w 6154 dni:
11 cykli, 2976 komentarzy. Ostatnia wizyta 16.11.2010. Mój ostatni cykl się skończył.
Prissi
  • Przyjaciółki (41)
  • blusia3
  • Damazy
  • madziara20
  • Edyta24
  • Madzia83
  • ptysiaczekk
  • macek
  • susia
  • Sheherezadah
  • aniaG
  • max
  • H-o-n-i-a
  • krysia
  • tom_lukowski
  • Julla
  • hany
  • pati31
  • kinia
  • Wachabe1
  • Kleo28
  • idarnowska1
  • Agness
  • AGNESS23
  • brunsiaczek
  • pachinko
  • alena23
  • sardynka
  • angee
  • Annna
  • alicjatrzyna
  • EwaT
  • karolincia_h
  • zoja1073
  • mayeczqa
  • mini-mini-1
  • asia1972
  • magdzika
  • emaiko
  • rybusia
  • jo1984
  • aries
 
 
Kto jest on-line:
 
 

Wykresy w telefonie Cell

m.28dni.pl (iphone, android)
 
 

Szybka pomoc!

Coś sprawia Ci trudność, nie rozumiesz opcji? Napisz do pomocy 28dni lub eksperta.

 
 
 
 
 
 
 

Aby skontaktować się z tą osobą, zredaguj i wyślij wiadomość.
System wyśle powiadomienie z treścią Twojej wiadomości na adres email tej osoby.

Mój opis

 

Mam na imię Sylwia,mam 30lat,mieszkam w Szczecinku,jestem mężatką prawie 3latka,miną one 11września 2007,
Zawsze uważałam że jest czas na dzidziusia,oboje z mężem tak myślelismy,studia,praca,ślub.No własnie i teraz z perspektywy czasu,może szkoda że tak człowiek wszystko sobie chciał zaplanować,bo wyszło,że nie da sie tak,jak się chce.
We wrześniu 2006r.zaszłam w ciążę,ale niestety 2listopada poroniłam,szok,płacz i wielka pustka.
Nigdy nie myślałam że mnie to spotka,boże nawet nie przeszło mi to przez myśl,a jednak stało się.
Mąż płakał razem ze mną,jak teraz to piszę,to łezki same się cisną,echhh…
Wszystko rozegrało się bardzo szybko,szpital ,zabieg i zwolnienie tygodniowe z pracy.
Najgorsze było tłumaczenie się wszystkim,boże jaki żal,a taka była radość,to chyba nauczka dla mnie,teraz jak szczęśliwie sie uda zafasolkować nie powiem nikomu,poza kobitkami z forum na które trafiłam-poroniłam.To forum bardzo mi pomogło,odzyskałam wiarę że można normalnie żyć,że nie jestem sama,są dziewczyny które mają takie same problemy,i one najlepiej mnie rozumieją.To moje przyjaciółki które najlepiej zrozumiały co czuję.
Od kwietnia 2007 rozpoczęliśmy staranka narazie cisza,człowiek chyba teraz tak bardzo pragnie fasolinki,że chyba za bardzo się wczuwa,tylko nerwy że nadchodzi kolejna @,ale wierzę głeboko w to że się uda.
Dlatego tez postanowiłam obserwować swoje ciałko,może to coś pomoże..Jestem zadowolona że tu trafiłam i wierzę że kiedyś na pewno zafasolkuję i szczęśliwie donoszę upragniona ciąże.

 

Moje cykle (8)

start cyklu wypełnionych
dni
komentarze ostatni
komentarz
dodaj/usuń
z ulubionych
Share_global Call ....ostatni na 28dni.. 27.03.2008
własna
4 488 kwietnia 24, 2011 10:09 krysia
Share_global Call bez termometru..i obserwacji.. 28.02.2008
własna
14 132 marca 27, 2008 17:34 Prissi
Share_global Call Nasze małe marzenie..czy się spełni..? 01.02.2008
własna
27 278 lutego 28, 2008 15:01 Julla
Share_global Call Nowy Rok..Nowa Nadzieja.. 01.01.2008
własna
31 347 lutego 01, 2008 08:19 Kleo28
Share_global Call wyluzowany..spróbujemy nie myśleć.. 07.11.2007
własna
28 349 grudnia 05, 2007 22:30 sardynka
Share_global Call z cichutką nadzieją.... 09.10.2007
własna
29 299 listopada 07, 2007 10:21 AGNESS23
Share_global Call z nadzieją że się teraz uda:))) 10.09.2007
własna
29 337 października 09, 2007 09:27 aniaG
Share_global Call starankowy,mam nadzieję że już nieco lepszy...:) 14.08.2007
własna
27 280 września 11, 2007 15:22 susia
Poleć 28dni znajomej. Wyślij wiadomość.