darii
Szybka pomoc!
Coś sprawia Ci trudność, nie rozumiesz opcji? Napisz do pomocy 28dni lub eksperta.
merlenke: Dobra herbata albo kawa do zmielenia, kubek z zaparzaczem albo ładna filiżanka ze spodeczkiem ...
KarpatkaST: Szukam prezentu dla wychowawczyni w szkole. Co warto jest jej podarować? Dodam, ze córka prze ...
KarpatkaST: Sama woda … a na podkład poporodowy posikalam zawsze octaniseptem … Ja miałam 14 szwów ...
merlenke: A czego kochane używałyście do podmywania sie po porodzie? ...
merlenke: Syn ma 3 razy w tygodniu zajęcia, a czasami 4. Jeżeli dziecko potrzebuje pomocy specjalisty t ...
merlenke: Jestem na końcówce ciąży, ale już ustaliliśmy że 800+ oraz wszystkie prezenty w formie p ...
merlenke: Na pierwszej wizycie psycholog robi wstępny wywiad, pyta o ciążę, poród, pierwszy rok życ ...
KarpatkaST: A ja mam pytanie o inwestsowanie. Czy inwestujecie w jakiś sposób 800 plus? ...
Amaterasu: U nas najbardziej sprawdziła sie linia kosmetyków La roche- posay lipikar AP+ POLECAM!! ...
KarpatkaST: Z działu dla emerytów, męskie, na rzepy. Takie czarne, niby skórzane półbuty, ale oc ...
Amazonka: Po porodzie to za późno. ...
KarpatkaST: Ja stosuję u córki Monecutan plus Clotrimazolum. Do tego, jak jest „awaria” na skórze, k ...
merlenke: A ja mam pytanie o atopowe zapalenie skóry u dziecka. Co pomoże? Co stosujecie u maluszków? ...
merlenke: Też ostatnio o tym myślałam. Większość książek to albo kopiowanie obrazka krok po kroku ...
KarpatkaST: Jakie książki lub materiały polecacie dla dzieci, które lubią rysować, ale są jeszcze za ...
darii
napisała czerwca 06, 2009 14:39
Tak więc nie udało się za pierwszym razem i zaczynam kolejny cykl.
Zastanawiam się tylko czy znowu powinnam brać clo od 3 dnia cyklu, żeby wywołać owulację…chyba skontaktuje się z lekarzem.
pozdrawiam
ando
napisała czerwca 11, 2009 21:05
trzymam kciuki by w tym cyklu się udało!
my już po działaniach a teraz czekam na efekty których pewnie nie będzie :( 0 jakichkolwiek objawów nie nakręcam się tak jak w poprzednim cyklu…
bura_gwiazdka
napisała czerwca 11, 2009 21:51
melduję się. :)
i trzymam kciuki. :)
agn
napisała czerwca 15, 2009 17:04
Jeśli oprócz pęcherzyka jest ochota to działajcie a my po cichu trzymamy kciuki ;-))
darii
napisała czerwca 15, 2009 18:51
ochota jest, więc działamy ;-) na szczęście męża nie muszę zmuszać…;-)
pozdrawiam
agn
napisała czerwca 16, 2009 11:54
:-) temperatura w górę, wszystko pięknie, 3mam mocno żeby już tylko rosła :-)
darii
napisała czerwca 18, 2009 14:04
niestety nic z tego nie bedzie w tym cyklu :-( byłam dziś na monitoringu i niestety okazało się, że pęcherzyk nie pękł i przerósł…teraz musimy się go pozbyć i walczyć w następnym cyklu. lekarz powiedział, że powodem może być to, że zaprzestałam brać tabletki na oporność insulinową, które mi przepisał (troche bałam się je brać i teraz mam…) jesli w następnym cyklu owulacja będzie z lewego jajnika i wszystko bedzie ok to znaczy, że to była przyczyna. jesli natomiast lewy jajnik znowu zawiedzie to znaczy, że z nim jest coś nie tak…na szczęście z prawym chyba wszystko jest w porządku, bo w zeszłym cyklu z niego była owulacja i pęcherzyk pękl.
tak, więc trzeba jak najszybciej zakończyć ten cykl i próbować w kolejnym.
pozdrawiam
magda19800
napisała czerwca 19, 2009 12:03
Szkoda, że pęcherzyk nie pękł:(
Mam nadzieję, że nowy cykl szybciutko się zacznie:)
powdzenia
agn
zmieniła czerwca 22, 2009 14:07
Nic się nie martw- nawet jakby co to jeden jajnik w zupełności starczy- ja sama nie jestem pewna owulacji z prawego- bo co usg to pęcherzyki były z lewego a na prawym torbiel od lat, gin jakoś w to nie wnikał bo zanim zdążyliśmy wniknąć to byłam w ciąży :-) na pytanie czy prawy działa- powiedział, że nie wie bo w sumie jest jeszcze oprócz torbieli tk. jajnika ale nigdy pęcherzyka na nim nie widzieliśmy- ale tak naprawdę nigdy na niego nie dybaliśmy :-)) także- będzie dobrze…a i wcale owulacje nie są regularnie na zmianę raz z lewego a raz z prawego- jakby co to z reguły ten sprawniejszy przejmuj funkcje :-))
Pokazywałaś kiedyś lekarzowi wykresy? Bo z tego co patrzyłam nie były wyraźnie dwufazowe…może jakieś badania hormonów warto zrobić?
darii
napisała czerwca 23, 2009 10:00
badania hormonów robiłam w marcu tego roku. wszystko ok, tylko mam opornosc insulinową, co przy pco niby czesto sie zdarza, stad te tabletki na to, ktorych nie bralam, a ktore mi lekarz przepisal.
nie wiem czy Wy tez tak macie, ale ja od paru dni jestem tak potwornie zmeczona i zniechecona do wszystkiego ze to sie w glowie nie miesci! zastanawiam sie czy to ta pogoda tak na mnie dziala…u nas od paru dni pada…nic mi sie nie chce a zwlaszcza pracowac.
pozdrawiam cieplutko!
bura_gwiazdka
napisała czerwca 23, 2009 12:05
miałam tak w zeszłym tygodniu, tak bardzo chciałam, żeby się skończył [wraz z rokiem szkolnym] kiedy nie będę musiała robić nic. a tu proszę, pogoda nadal ta sama, ale energii więcej. zamiast leżeć do góry brzuchem tydzień, jak sobie zakładałam, już po weekendzie się wzięłam za Wielkie Odgracanie. ;)
buziaki i trzymam kciuki zarówno za jajnik jak i za następny cykl.
agn
napisała czerwca 25, 2009 12:19
Wiecie co ja mam to samo :-) nawet rodzić mi się nie chce i chyba małemu też się nie chce wychodzić na ten deszcz :-))
No to Darii czekamy na następny z lekami i szczęśliwy :-)
miłego dnia!
magda19800
napisała czerwca 26, 2009 08:54
Ja od kilku dni tylko bym leżała. Z domu wychodzę tak z łaski na uciechę i szybciutko staram się wrócić:)
Rodzić też mi się nie chce, a już żeby przeczytać cokolwiek o porodzie czy opiece nad dzidziusiem… zachowuję się jakby ten temat mnie nie dotyczył;)))
darii
napisała czerwca 26, 2009 09:08
u mnie już lepiej z samopoczuciem – w koncu!! ;-) teraz czekam na @, bo chyba zbliza sie wielkimi krokami…
pozdrawiam
bura_gwiazdka
napisała czerwca 26, 2009 11:16
no, skoro lepiej, to możesz teraz góry przenosić! :)
ando
napisała czerwca 26, 2009 20:16
z tą pogodą u mnie jest podobnie nic mi się nie chce ….
trzymam kciuki za kolejny cykl
Wój powoli się kończy a mój przy tej długości cyklu 23 dni dopiero się rozkręca :D
bura_gwiazdka
napisała czerwca 27, 2009 23:14
jakoś dziwna ta interpretacja. Bj jest później niż pierwsza wyższa…
ale to w sumie nie ma znaczenia dla Twojej kategorii. ;)
darii
napisała czerwca 29, 2009 09:23
z tymi liniami trochę pokombinowałam tak dla orientacji…;-) w tym cyklu pecherzyk nie pękł więc, ciężko cokolwiek zakładać odnosnie owulacji. ale nie ważne, bo zaczął się nowy cykl, więc zobaczymy co się bedzie działo tym razem…
pozdrawiam