igur
Szybka pomoc!
Coś sprawia Ci trudność, nie rozumiesz opcji? Napisz do pomocy 28dni lub eksperta.
KarpatkaST: Ja stosuję u córki Monecutan plus Clotrimazolum. ...
merlenke: A ja mam pytanie o atopowe zapalenie skóry u dziecka. Co pomoże? Co stosujecie u maluszków? ...
merlenke: Też ostatnio o tym myślałam. Większość książek to albo kopiowanie obrazka krok po kroku ...
KarpatkaST: Jakie książki lub materiały polecacie dla dzieci, które lubią rysować, ale są jeszcze za ...
KarpatkaST: Hej w styczniu zostanie po raz 3 ci mama, na pokładzie wtedy będzie 5 latka i 20 miesięcznia ...
Amazonka: Witaminy i minerały są w normalnym pożywieniu. Suplementacja jest potrzebna, gdy są stwierd ...
KarpatkaST: Suplementacja jest turbo, turbo ważna, dziecko potrzebuje ogromu witamin i minerałów i Ty r ...
KarpatkaST: Nam dermatolog przepisała tanno hermal lotio dla złagodzenia świądu i na to smarowaliśmy c ...
rozmal: Drogie mamy, Czym leczyłyście łojotokowe zapalenie skóry? Maść przepisana prze ...
Amazonka: Czy jest jeszcze ktoś, kto pełni funkcję eksperta? ...
Amazonka: Nie mógł być normalny? ...
KarpatkaST: Moja córka niedawno miała 6 urodziny i zamówiliśmy wegański catering — były przeróżne ...
rozmal: Macie jakieś sprawdzone pomysły na zdrowy poczęstunek na dziecięce urodziny? Chciałabym, ...
rozmal: Ten sam problem mam...tylko że po dwóch porodach sn . Teraz 3ciaza i masakra. Nie b ...
KarpatkaST: Mojego wówczas 7-latka zachwycił w Krakowie właśnie Ogród Doświadczeń – to było dla n ...
1 miesiąc ciąży od 1 do 4 tygodnia zaliczony :)
2 miesiąc ciąży od 5 do 8 tygodnia zaliczony :)
3 miesiąc ciąży od 9 do 13 tygodnia zaliczony :)
4 miesiąc ciąży od 14 do 17 tygodnia zaliczony :)
5 miesiąc ciąży od 18 do 22 tygodnia zaliczony :)
6 miesiąc ciąży od 23 do 27 tygodnia zaliczony :)
7 miesiąc ciąży od 28 do 31 tygodnia zaliczony :)
8 miesiąc ciąży od 32 do 35 tygodnia zaliczony :)
9 miesiąc ciąży od 36 do 40 tygodnia – zaliczamy ostatni HURA !!!!
Modlitwa matki oczekującej potomstwa
Maryjo, Najlepsza Matko! Pod moim sercem noszę najdroższy skarb – dziecię – owoc miłości małżeńskiej i dar Stwórcy. Przez Ciebie, któraś pod sercem nosiła Jezusa, Zbawiciela świata, proszę Dobrego Boga, bym mogła szczęśliwie urodzić moje dziecko zdrowe i by ono, pod Twoją szczególną opieką, wzrastało w łasce. Amen
igur
napisała marca 13, 2012 11:34
Witam kochane, jak będę miała chwilkę postaram się opisać trochę więcej, niestety przez brak kompetencji lekarzy na porodówce dopiero wczoraj wieczorem wyszliśmy ze szpitala. W niedzielę tj 4.03 odeszły mi o 18 wody. Pojechaliśmy z mężem do szpitala, a tam proszę czekać na bóle. Zostawili mnie w szpitalu, niestety do godziny 11 w poniedziałek nikt się mną nie zajął, dopiero później dostałam tabletkę na wywołanie bóli. Ale co tam najważniejsze, że przy pękniętym pęcherzu i odejściu wód zapomnieli mi dać po 18 godzinie antybiotyku, co spowodowało zakażenie Fliipka Streptococcus agalactiae, musiałam zarazić się jak odeszły mi wody, bo robiłam na nie posiew i wyszedł jałowy. Jednak procedura jest taka, że to szpital zawalił, bo za późno mi podali antybiotyk, w przypadku odejścia wód podaję się go po 18 godzinach i podaję się go co 4 godziny aż do porodu. Antybiotyk musi mieć 4 godziny aby zadziałał, ja go dostałam po 22 godzinach, a urodziłam po 24, zabrakło mi 2 godzin aby zadziałał, ale już jesteśmy w domku i pomału się organizujemy. Ach dziewczyny muszę wam powiedzieć jedno, szpital Niemiecki może oferuje dobre zaopatrzenie higieniczne i gospodarcze, ale kompetencja i organizacja, Boże uchowaj, miałam mnieć znieczulenie, ale tak się organizowali, że nie zdążyli, a o antybiotyku, choć mój mąż im przypomniała, zapomnieli, także nie czułam się tam tak dobrze jak opisywali. W dniu wyjścia czekałam 3 godziny, aż Maluszkowi wyciągną wenflon z główki. Muszę uciekać, jak zdobędę chwilkę powklejam zdjęcia. Ach jestem zakochana do szaleństwa w FILIPKU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!.
asiaw1979
napisała marca 13, 2012 14:05
Kochana jest śliczny:)))
I jaki duży, ile ważył?
Gratuluję z całego serca:))))
malgos85
napisała marca 13, 2012 14:06
cudny maluszek:)))) Jeszcze raz gratuluje:) No i pytaj jeśli masz potrzebe, zawsze odpowiem:)
agnieszka87ts
napisała marca 13, 2012 17:55
Jaki słodziutki!!! i widze podobienstwo do Mareczka :D
oj to przeszłas troche w szpitalu :/ eh…brak słow na słozbe zdrowia czy to w PL czy gdzies indziej :/
Ale teraz jestescie juz w domku i dochodzcie do sił, poznajcie sie…
nie dziwie ci sie ze jestes zakochana w Filipku :) jest boski!!!
A jak troche wszystko ogarniesz to czekamy na wiesci :**
agisa78
napisała marca 13, 2012 23:40
Cześć Filipku!!!!
Jaki on słodki i męski jednocześnie :-) Piękne to Twoje szczęście :)))
Nieźle Was załatwili w tym szpitalu. Widać, że wszędzie burdel…
U mnie poród też zaczął się odejściem wód, ale ja dostałam antybiotyk zaraz po wejściu na porodówkę, więc w zasadzie już godzinę po fakcie.
Trzymajcie się kochani i ogarniajcie nową rzeczywistość :)))
biedronia83
napisała marca 14, 2012 13:18
:) gratuluję :)
widać , że to chłopiec :):) jakie ma usta pełne i ładne :):):)
bardzo się cieszę :P
asia_asia
napisała marca 14, 2012 17:43
Kochana Filipek cudowny!!!! strasznie się cieszę że doczekałaś się po tylu latach starań!!!
Cudnie!!! Cudnie!!
Niech mały rośnie zdrowo!!!!
agnieszka87ts
napisała marca 15, 2012 16:50
kochanie przystawiaj go do piersi jak najwiecej to pobudza laktacje.Ala mi wisała przy piersi non stop
z malutkimi przerwami przez pierwsze dni czy nawet miesiac….
kup sobie herbatke na laktacje (ja piłam te HIPPa i to nie 2kubki ale jedna za druga)
Ale dobry jest tez sok z czarnej lub czerwonej pozeczki-połozna mi tak mowiła.
A jak skonczysz karmic mozesz sprobowac czy cos jeszcze laktatorem wyciagniesz.
Np. w nocy jak mały sie naje lub długo sie nie budzi to bierz laktator.
A w dzien mozesz mu ten sciagniety pokarm dac jak poczujesz ze piersi puste.
agnieszka87ts
napisała marca 15, 2012 16:54
jak sobie cos jeszcze przypomne to napisze :*
bardz dzielna i trzymam kciuki za wytrwałosc.Poczatki sa bardzo trudne ale warto :*
asia_asia
napisała marca 16, 2012 16:33
Zapraszam na wykład lekarza: Ciąża i karmienie piersią a produkty Wellness" piątek godz. 21.00, wystarczy zalogować się klikając na link do pokoiku: http://www.gvolive.com/conference,oriflamebusinessexperts
Wpisz imie i nazwisko i potwierdz OK
malgos85
napisała marca 16, 2012 22:01
Przystawiaj małego często do piersi i pij dużo płynów różnych…woda, herbata, bawarka, nawet zupa…tak 2-3 litry dziennie, możesz kupić też heratke na laktacje, ważne żeby miała anyż :)Głowa do góry, będzie dobrze, ja dokarmiam butelką od prawie samego początku ale i tak na pierwszym miejscu jest cycuś :)))
GwiazdeczkaI
napisała marca 17, 2012 10:48
OOO Jak Pieknie!!!! GRATULUJE SKARBIE!!!! Filipku – Witaj!!!
agnieszka87ts
napisała marca 19, 2012 15:00
hej kochana ? jak tam ? buziaki wielkie dla was :D
marianna27
zmieniła marca 20, 2012 10:44
WITAM!
po pierwsze ogromnie gratuluje syneczka! kochany dziubek :)
widzialam twoj post u malgos85 i od razu mi sie przypomnialo co ja przechodzilam z poranionymi brodawkami…
z pomoca przyszly mi kapturki o takie: albo takie :

soptkalam sie z opinia ,ze pozniej dziecie moze nie chciec wrocic do karmienia bez nich, ale w moim przypadku tak nie bylo! wrecz przeciwnie! bylo juz tak, ze balam sie kazdego karmienia i bolu z tym zwiazanego, ale chcialam karmic piersia! stres tez spowodowal maly kryzys laktacyjny… karmienie przez kapturki nie bylo bolesne i od razu odczulam ulge! niesamowita! podleczylam brodawki i wrocilam do karmienia bez nich- o dziwo mala duzo lepiej chwytala piers i juz nigdy do nich nie wrocilam, kryzys laktacyjny tez poszedl w niepamiec :))moze sprobuj?
pozdrawiam serdecznie :*
marianna27
napisała marca 20, 2012 10:46
cos mi obrazek nie wszedl (sorki za wielkosc)
