tereseczka
Szybka pomoc!
Coś sprawia Ci trudność, nie rozumiesz opcji? Napisz do pomocy 28dni lub eksperta.
MagdalenaL88: CO do stomatologa to tak jak ktoś pisał. Należy wyleczyć wszystkie zęby. Wiem, bo sama prz ...
KarpatkaST: Najszczersze kondolencje. Wszystko zależy od tego jak bardzo wystawny pogrzeb planujesz... Wie ...
merlenke: Szukam zakładu pogrzebowego w Warszawie. Zmarła osoba z mojej bliskiej rodziny, czy moż ...
KarpatkaST: Mnie pomogło ( co prawda w 17 tyg. ) Duża dawka wit c 1000 , 2x3 Duża dawka wit d ...
merlenke: Mamy, jakie macie sposoby na zaczynające się przeziebienie. Obecnie 33 tydzień ciąży, obud ...
merlenke: Dobra herbata albo kawa do zmielenia, kubek z zaparzaczem albo ładna filiżanka ze spodeczkiem ...
KarpatkaST: Szukam prezentu dla wychowawczyni w szkole. Co warto jest jej podarować? Dodam, ze córka prze ...
KarpatkaST: Sama woda … a na podkład poporodowy posikalam zawsze octaniseptem … Ja miałam 14 szwów ...
merlenke: A czego kochane używałyście do podmywania sie po porodzie? ...
merlenke: Syn ma 3 razy w tygodniu zajęcia, a czasami 4. Jeżeli dziecko potrzebuje pomocy specjalisty t ...
merlenke: Jestem na końcówce ciąży, ale już ustaliliśmy że 800+ oraz wszystkie prezenty w formie p ...
merlenke: Na pierwszej wizycie psycholog robi wstępny wywiad, pyta o ciążę, poród, pierwszy rok życ ...
KarpatkaST: A ja mam pytanie o inwestsowanie. Czy inwestujecie w jakiś sposób 800 plus? ...
Amaterasu: U nas najbardziej sprawdziła sie linia kosmetyków La roche- posay lipikar AP+ POLECAM!! ...
KarpatkaST: Z działu dla emerytów, męskie, na rzepy. Takie czarne, niby skórzane półbuty, ale oc ...
tereseczka
napisała marca 08, 2009 12:12
Nie miałam już monitoringu po inseminacji:( Ale to nic nie zmienia i tak co ma być to będzie.
Mynia
napisała marca 12, 2009 13:30
przecież łykasz duphaston a on blokuje krwawienie… ile trwa Twoja lutealna?No rzesz kurcze!
tereseczka
napisała marca 12, 2009 15:15
nie odstawiam duphastonu zrobię test za 5 dni i jak wyjdzie negatywny dopiero odstawię – tylko trochę dziwnie z tą tempką nigdy mi tak nie spadała :(
tereseczka
napisała marca 17, 2009 09:47
Odstawiam dzisiaj duphaston ciekawe kiedy dostanę @? Pewnie już bym @ dostała bez niego.
Mynia
zmieniła marca 17, 2009 10:09
W moim przypadku termin odstawienia dupka nie wpływał na @. Generalnie powinna się pojawić w tym samym dniu fl co zawsze. Max do 2,3 dni spóźnienia… Ale nie ma reguły.
Przykro mi że się nie udało… ciekawa jestem kiedy pękł pęcherzyk… z wykresu wynika że IUI była dzień dwa za wcześnie… ale nie znam się na tym :(((
Trzymaj się!
tereseczka
napisała marca 17, 2009 10:47
Hej:) IUI była robiona już na pękniętym pęcherzyku. Lekarz chciał robić pierwsze dwie IUI na cyklu naturalnym. Ja mam zawsze pęcherzyk dominujący więc stymulacja jest zbędna. U mnie to raczej bardziej lepsze nasienie by się przydało ale jak widać na Twoim przykładzie wystarczy jeden dobry plemniczek i jest ciąża. Pozostaje mi czekać aż jakiś plemniczek wreszcie się weźmie do roboty. Trochę już nie mam sił na to wszystko. Z moją psychą już chyba nie jest za dobrze, bo ja nawet na sex mam rzadko ochotę za niedługo jeszcze seksuologa będę potrzebować. Nie umiem już przez to wszystko zachować spokoju.
Mynia
napisała marca 17, 2009 17:15
Tereska, u nas liczba plemników nie była bardzo mała bo 25 mln, natomiast ruch typu A był ok 10%, no i morfologia też nie najlepsza.
Mąż łykał suplementy przez jakiś czas no i się udało jakoś… Myśle że mieliśmy sporo szczęścia, dlatego teraz boje się o ciąże, bo wiem że z następną też nie będzie łatwo… Ale mam przyjaciółkę której mąż miał fatalne wyniki… ruchu typu A chyba w ogóle nie było a przez kilka miesięcy dzięki dobremu andrologowi udało się bardzo znacznie podnieść parametry nasienia. Lekarz jest z Łodzi jakbyś była zainteresowana – pisz na priv.
tereseczka
napisała marca 17, 2009 17:39
Jeżeli ruch typu A oznacza linórearny szybki to u nas jest takich plemników 0%. Mój mężulek też łyka Androwit od kilku miesięcy a dzisiaj zadzwonił i umówił się do androloga nie wiem czy dobry poleciła mi go kiedyś moja gin – mąż wcześniej olewał moje prośby żeby tam pójść ale wczoraj mu nagadałam i się poryczałam więc przed chwilą mi powiedział, że się umówił – dziwi mnie tylko że w tej klinice w której robiłam inseminację nie kazali mężowi iść na konsultacje do androloga. Wiem że boisz się o ciąży i wiem że łatwo się mówi wszystko będzie dobrze – ale pozytywne nastawienie ma pewnie wielkie znaczenie. Ja się bardzo boję czy mnie będzie na nie stać. Ja dzisiaj kupiłam drugi test przypomniało mi się, że ten który dzisiaj kupiłam był z allegro. Kupiłam go razem z testami owulacyjnymi, które wychodziły negatywne w tym samym dniu kiedy apteczny test okazał się pozytywny. Więc albo były felerne albo mniej czułe. Ja ostatnie cykle miałam 26 dniowe i jak na pewno nie jestem w ciąży zacznę brać luteinę na wywołanie @ bo nie chce przedłużać cyklu.
Mynia
zmieniła marca 17, 2009 19:53
Jeśli chodzi o wiarygodność testów owulacyjnych, to niestety ale mają różną czułość. Mnie najlepiej sprawdziły się tanie z allegro. Apteczne wszystkie wychodziły pozytywne. Ostatnio kupiłam w necie takie droższe… i też nie wykrywały LH tak jakbym chciała… nie ma zasady :(
Co do androloga, to już dawno powinniście się wybrać jeśli wyniki są takie jakie są….. Dobrze że mąż dał się przekonać…
Wyniki po kuracji androloga o którym mówię bardzo mnie zaskoczyły… ale nie pamiętam z jakiego pochodzisz regionu PL więc nie nalegam.
A jak jest u męża z ilością plemników i ruchliwością typu B?
Mój mąż łykał MultiSperm. Śmierdzące te tabletki strasznie ale w składzie miały wszystko co wyczytałam że w innych suplementach jest najważniejsze. Polecił nam je również lekarz w klinice.
tereseczka
napisała marca 20, 2009 11:12
U mnie wreszcie dzisiaj pojawiło się plamienie bo już myślałam, że będę musiała biec po coś na wywołanie @. Z tymi parametrami nasienia to u nas jest tak: ogólna liczna w ejakulacie to 58mln ruch A 0% ruch B 36% ruch w miejscu 17% brak ruchu 47%. Z Morfologi plemników też nie jest dobrze bo formy prawidłowe to 11% a norma to powyżej 14%. Ocena makroskopowa – też nic w normach. Idziemy dzisiaj do androloga. Wezmę jeszcze wyniki jakie były po przygotowaniu nasienia do inseminacji bo zostały w klinice. Zobaczymy co powie.
tereseczka
napisała marca 20, 2009 15:09
No to raczej Ty jesteś szczęściarą że wyniki Twojego męża są Normal:) My pewnie uszłyszałybyśmy in NORM NOT:(
tereseczka
napisała marca 22, 2009 20:20
Właściwie to na razie nic konkretnego się nie dowiedzieliśmy (tylko kolejna stówa wydana). Zlecił mężowi badania TSH, FH, PRL i ponowne badania nasienia. Zbadał genitalia przeprowadził wywiad – ale to że żadne inne schorzenie typu żylaki nie wchodziło w gre to sami wiedzieliśmy. Nagadał się więcej prywatnie – wypytywał męża o komputery po tym jak się dowiedział że jest grafikiem. O inseminacji wyraził się raczej negatywnie że mało skuteczna i bez sensowna dziwił się, że nie robiliśmy in vitro jakby nie wiedział ile to kosztuje:) Jak się dowiedział że ze mną z owulacją, hormonomi i drożnością OK to powiedział – to będziemy leczyć męża – generalnie wkurzający gość ale dam mu szanse czy powie coś mądrzejszego jak przyjdziemy z badaniami.