Metoda własna - zaproszenie do dyskusji.

Zakładając na 28dni wykres, mamy jako użytkowniczki możliwość wyboru metody interpretacji. Oprócz metod wieloobjawowych, które omawiałam tutaj na blogu, istnieje jeszcze coś takiego jak metoda własna. Z założenia ma ona pomóc osobom początkującym, które nie orientują się jeszcze czym się różni Rotzer od angielskiej, a Kippleyowie od Billingsa i z czym to się w ogóle je.

I założenie to jest słuszne, bo początkujące użytkowniczki nie znając jeszcze konkretnej metody, mogą rozpocząć obserwacje i dopiero po jakimś czasie, gdy zapoznają się ze szczegółami, wybrać metodę odpowiednią dla siebie.

Tak też się dzieje, gdy nowe osoby trafiają na nasz portal. Często dostaję zapytania od Was, z prośba o pomoc w wyborze metody interpretacji. Ale nie zawsze tak jest. Zdarza się, że użytkowniczki pozostają przy metodzie własnej i tym samym interpretują wykresy po swojemu. Niesie to niestety ze sobą pewne ryzyko: takie wykresy interpretowane według metody własnej, której reguły znane są tylko właścicielce, oglądają później inne osoby początkujące i powielają błędy. I o ile przy staraniach o dziecko nie ma to tak naprawdę większego znaczenia, o tyle przy odkładaniu poczęcia, błędy mogą być „brzemienne w skutkach” (dosłownie ;), a winą obarcza się zazwyczaj „ten nieskuteczny NPR”, podczas gdy reguły sprawdzonych, pewnych metod nie były stosowane.

Dlatego zapraszam Was dzisiaj do dyskusji – powstała propozycja, by nazwę metoda własna zastąpić tymczasową, co nadal spełniałoby funkcję pokonania bariery wyjścia w świat samoobserwacji na 28dniach, a jednocześnie sugerowałoby konieczność zmiany jej w przyszłości, na którąś z metod naukowo potwierdzonych.

Czy podoba Wam się takie określenie? Może miałybyście inne propozycje? Chętnie (wraz z Damazym) wysłuchamy Waszych opinii na ten temat. Zapraszam do dyskusji w komentarzach.

Komentarze

Lexia 31 Paź 12:14

Podpisuję się pod propozycją, jestem za zmianą nazwy- sama o mało co nie popełniłam błędu przez podpatrzenie błędnej interpretacji. Ponadto "metoda własna" rozleniwia, a jednak podstawą udanego odkładania jest dobre poznanie metody i stosowanie jej reguł.
eveke 31 Paź 14:29

dobry pomysł, często ktoś pisze pod wykresem "metoda własna to żadna" i ma rację, ale zakładając 1szy wykres nie mogłam wpisać np. metoda Rotzera, czy jakakolwiek inna, bo ich jeszcze nie znałam. Też już o tym wczesniej myślałam, po prostu sformułowanie "metoda własna" jest nietrafione, ja bym raczej wpisała "poszukuję" lub "uczę się"
sylcia123 01 Lis 14:14

Uwazam ze to dobry pomysl.
agga28 02 Lis 12:35

Wg mnie, to dobry pomysł.
Kasia 02 Lis 17:52

Jestem jak najbardziej za :) To dobry pomysł, w ten sposón osoby początkujące będą miały jasność że ta metoda nie jest konkretną metodą na której mają się wzorować lecz wstępem do konkretnej metody :)
motylica0 02 Lis 18:20

Bardzo dobry pomysł. Rozumiem jak ktoś wybiera taką "metodę" przez pierwsze dwa góra trzy miesiące. Nie rozumiem czemu ma służyć trwanie przy niej dłużej. Jestem jak najbardziej za zmianą.
Amazonka 02 Lis 18:23

Jestem za. 28dni nie powinno służyć sianiu mitów o NPR, lecz nauce sprawdzonych metod.
Alice85 02 Lis 18:28

Ja też jestem za! "Metoda tymczasowa", "uczę się" to dobre propozycje.
atomcia 02 Lis 18:31

status "uczę się" byłby wskazówką dla nowych użytkowniczek, żeby nie opierały się na takich obserwacjach i że taka użytkowniczka jest początkująca.
vicky80 02 Lis 18:37

zarówno - tymczasowa, jak i "uczę się" jest wg mnie bdb rozwiązaniem:)
Nefro 02 Lis 18:37

Stosuję metodę własną od roku. Jest świetna, najbardziej czytelna i konkretna w porównaniu do pozostałych. Usg potwierdza owulację dokładnie w przedziale jak pokazuje mi ją metoda własna. Lekarz interpretujący wykres świetnie się na niej orientuje i nie ma dla niego znaczenia jak się nazywa. Patrzy tylko na parametry umieszczone na wykresie (temperatura, śluz, szyjka). Jakkolwiek ją nazwiecie - nawet tymczasowa - i tak przy niej zostaniemy.
Nefro 02 Lis 19:05

Chętnie też poczytam, jakie niebezpieczeństwa niesie za sobą "metoda własna" poza tym, że nazywa się "własna" :-) Wszystkie zasady interpretacji są zamieszczone na 28dni przez autora: http://28dni.pl/pomoc/analiza_wykresu Proszę o informacje jakie błędy zawierają opisane w tym dziale wytyczne dotyczące zasad interpretacji wykresu w "metodzie własnej". Które z tych zasad nie mają potwierdzenia w metodach "naukowych"?
aaggaattaa 02 Lis 19:11

Określenie 'tymczasowa' moim zdaniem jest strzałem w dziesiątkę. Nie wprowadza innych użytkowniczek w błąd, a wiadomo o co chodzi. Podoba mi się też określenie 'uczę się', albo poprostu 'zaczynam', 'początkująca'.
aaggaattaa 02 Lis 19:12

Określenie 'tymczasowa' moim zdaniem jest strzałem w dziesiątkę. Nie wprowadza innych użytkowniczek w błąd, a wiadomo o co chodzi. Podoba mi się też określenie 'uczę się', albo poprostu 'zaczynam', 'początkująca'.
nikol 02 Lis 19:17

Ja od kiedy jestem na 28 stosuję metodę "własną" i nie mam jej zamiaru jak na razie zmieniać więc mi nazwa "tymczasowa" się nie podoba, ale jeśli większość jest "za" to ja nie będę robić problemów. Chociaż chyba bardziej by mi pasowała nazwa "uczę się" albo "praktykuję".
Sasecik 02 Lis 19:38

Popieram słowa atomci że metoda uczę się jest najlepsza... bo każda początkująca może popełnić błędy w wykresach. A Metoda Uczę się jest bardziej trafiona...
martita9084 02 Lis 19:39

Ja jeśli chodzi o zmianę nazwy dołożyła bym "tymczasowa" do istniejącej już "metody własnej". Myślę że wtedy było by to najjaśniejsze zarówno dla początkujących jak i doświadczonych:D Albo jak moja poprzedniczka napisała "uczę się":)To też całkiem dobre:D
pani_wonka 02 Lis 20:50

Myślę, że "uczę się" to świetne określenie na metodę!
iwoniab 02 Lis 21:07

Również uważam,ze jest to dobra nazwa. Również "uczę się"-jak podała pani_wonka jest fajnym wyjściem z sytuacji :))
sysiajaw 02 Lis 21:40

Ja też jestem jak najbardziej za tym. Metoda tymczasowa wg mnie to trafna nazwa, faktycznie sugeruje, iż w przyszłości powinniśmy ja zmienić na inna.
be_atka 02 Lis 21:42

mi też bardziej podoba się nazwa "uczę się", a skoro jesteśmy przy nazewnictwie to chciałabym zapytać o kategorię "zakończyłam prokreację" nazwa co prawda poprawna, ale taka bardzo naukowa, nieprzyjemna, czy zmiana np. na "nie planuję (więcej) dzieci" nie była by przyjemniejsza w odbiorze? to tylko taka propozycja, więc może macie jakieś inne propozycje by zmienić tę "prokreację"?
matyysha 02 Lis 22:48

jestem za nazwą uczę się, stosuję metodę własną od długiego czasu, więc tymczasowa w ogóle mi nie pasuje, a przy każdym nowym wykresie jeszcze się uczę, więc to chyba jest trafniejsze. :)
omagonka 02 Lis 23:10

mnie się najbardziej podoba "uczę się". Słowo "tymczasowa" dla nowych osób może być trochę niejasne. Mogą się zastanawiać, kiedy taką opcję należy zaznaczyć.
Fiufiu 02 Lis 23:25

Mi się podoba oczywiście "tymczasowa", bo to moja propozycja ;). A "uczę się" też ładnie, ino uczyć się można i konkretnej metody. Moim zdaniem wszystko będzie lepsze od "własnej".
Nefro 02 Lis 23:36

No właśnie Fiufiu, mogłabyś jakieś konkrety rzucić? Bo jak do tej pory nikt mnie nie przekonał (a dyskusji było wiele pod wykresami) co jest złego we "własnej" (poza nazwą)i w opracowaniu do którego linka wyżej podałam, skoro wszystko będzie od niej lepsze?
eve 03 Lis 00:17

Nefro ja myślę, że chodzi o to , iż po prostu nie ma czegoś takiego jak metoda własna, jeśli chodzi o NRP biorąc to jakby w kategoriach nauki. Metoda własna to chyba dobieranie sobie wytycznych , które nam odpowiadają, misz-masz, trochę tego i tamtego. Jak sama nazwa kategorii mówi METODA, czyli jakaś która istnieje, nie można ludzi wprowadzać w błąd. A jak ktoś chce misz masz to ja proponuję dwie nowe kategorie "uczę się" "stosuję ogólne zasady" Czy coś w tym stylu. Wilk syty i owca cała.
nibriana 03 Lis 10:00

Jestem za zmianą nazwy. "Tymczasowa" lub "uczę się" (możę nawet tak będzie lepiej).
Amazonka 03 Lis 10:49

"Uczę się" - nie pasuje. Jako zupełnie zielona i początkująca miałam wybraną normalną metodę, ponieważ byłam na etapie nauki. Nie w doświadczeniu jest problem.
dorothea 03 Lis 11:08

A czy metoda własna jest w ogóle potrzebna? Skoro są zasady, poznajesz NPR to uczysz się konkretnej metody. Ja również miałam od początku wybraną metodę (chociaż przyznam, że jej wybór to efekt rady bardziej doświadczonej w NPR koleżanki). A jeśli zmieniać nazwę - to wszystkie podane tu przykłady oddają sens zmiany, ja bym wybrała - 'tymczasowa'.
Nefo 03 Lis 11:16

Eve, czyli jednak chodzi tylko o nazwę.Nie jest to "chyba dobieranie sobie wytycznych , które nam odpowiadają", bo wytyczne są dokładnie opisane w linku, który podałam. Błędów zawartych w tym opracowaniu nie podałaś. Nikt nie podał. Więc mam inną propozycję: skoro takim problemem jest nazwa "własna" niech autor zmieni ją np. na "metoda 28dni" albo "metoda polska" albo "metoda Kowalskiego" i w opracowaniu doda, że jest to metoda będąca syntezą wiedzy przedstawionej w innych metodach i nie jest naukowo potwierdzona. Jak komuś będzie zależało na naukowym rozwoju w tym względzie to się od razu przeniesie na inną. A co do słowa metoda... jest to między innymi "sposób postępowania mający doprowadzić do osiągnięcia zamierzonego celu". Pasuje jak ulał :-)
Fiufiu 03 Lis 11:36

Tylko widzisz, Nefo, jestem już parę lat na tym portalu i uwierz mi, że jakieś 70% użytkowniczek stosujących metodę "własną" nawet do tych wytycznych nie zagląda. Stosują jakieś zasady zupełnie z kosmosu, na zasadzie zabawy wykresem. Dopóki robią to w swoim ogródku, ich broszka. Gorzej, że potem takie kwiatki udostępniają, siejąc zamęt. Widziałam tu już na przykład wykresy, gdzie były dwie linie w odstępie 0,5 stopnia, z wyznaczoną bez monitoringu owulacją, fazą lutealną liczoną od piątego dnia cyklu i skokiem w okolicach dnia dwudziestego jednocześnie. A początkujące użytkowniczki często jeszcze nie orientują się w metodach i przeglądają udostępnione wykresy "ciurkiem".
Kingoskie 03 Lis 11:37

Kiedy zaczynałam stawiać tu pierwsze kroki (tu i ogólnie w MRP) to wybrałam metodę własną, ale tylko dlatego, że nie miałam zielonego pojęcia o jakichkolwiek metodach. Mnie akurat ta nazwa wprowadziła w błąd, bo wydawało mi się, że to metoda jak każda inna. Taka forma analizy powinna istnieć jak najbardziej, jeśli komuś pasuje, ale nazwa nie powinna wprowadzać w błąd początkujących. A jeśli chodzi o "zakończyłam prokreację" to popieram be_atkę - brzmi to tak oschle i staro.
be_atka 03 Lis 11:37

Amazonko, myślę,że część dziewczyn rejestruje się na 28dni bez konkretnej wiedzy o metodach, chyb mało kto najpierw wklepie teorię i wtedy zaczyna obserwacje by już mieć jasno sprecyzowane preferencje co do wyboru metody ... kategoria "uczę się" czy "jeszcze nie zdecydowałam" byłaby dobra dla dziewczyn, które chcą się poobserwować, poznać zasady metod by w końcu na którąś się zdecydować, natomiast dla dziewczyn, które nie chcą się decydować na analizę wg. żadnej z metod nazwa "stosuję ogólne zasady" też byłaby ok ...
Nefro 03 Lis 11:51

Fiufiu, a ja widziałam użytkowniczki, które robiły błędy - i to spore w metodzie Roetzera (z niej również korzystałam, ale wróciłam do własnej). Pewnie też nie czytały jak ją stosować. Ale czy to jest powód, by zmieniać jej nazwę lub eliminować? Jeśli ktoś jest zainteresowany to sobie przeczyta, a jak nie to i tak będzie robił po swojemu, bez względu na to jaka to metoda.
norah 03 Lis 12:42

Przeszłam kurs metody angielskiej i swoje obserwacje od początku - dawniej na papierze - analizowałam wg. tej metody. Tutaj na 28 dni wybrałam "metodę własną", ponieważ taki wygląd wykresu najbardziej mi odpowiada. Przeglądając inne wykresy i czytając komentarze znalazłam wiele pomocnych informacji, zawsze jednak je sprawdzam! Nie ma takiej użytkowniczki, na opinii której polegałabym w 100%, przecież każdy może się mylić, coś źle zrozumieć i źle przekazywać dalej. Myślę, że powielanie cudzych błędów wynika nie ze złej nazwy wykresu - moim zdaniem jest ona trafna - ale z błędnych założeń i zbyt dużej ufności wobec osób, które nie są ekspertami! Nazwa "własna" przecież jasno informuje, że nie jest to żadna z metod naukowych. Moim zdaniem "tymczasowa" jest mniej trafna i nie zawsze adekwatna.
eve 03 Lis 14:35

Każdy ma nieco racji A każda z nowych użytkowniczek nie powinna się po prostu sugerować analizami innych ludzi, chyb aze w serwisie mają one opinię osób "znających sie" a to jest łatwo wychwycić, ja jestem tu niecałe 3 mies i sporo się orientuję i na pewno nie sugerowałabym sie poradami kogoś kto zajrzał do mnie z marszu, poza tym osoba z natury dociekliwa raz dwa obezna metody, a są osoby prowadzące juz 5 cykli i nadal nic i tylko proszą o pomoc w interpretacji , a dla mnei to czyste LENISTWO i co ma na celu taka obserwacja siebie? NIC
norah 03 Lis 15:31

Nefro - ja również na podstawie obserwacji poprawnie wytypowałam dzień owulacji:) Przez wiele cykli nie dawało mi to spokoju, byłam pewna, ale znając powszechną opinię, iż jest to niemożliwe, postanowiłam zrobić badanie usg, które oczywiście potwierdziło poprawność mojej analizy.
ikalis 03 Lis 20:41

jestem za "tymczasową" - nie wprowadzi w blad osoby, ktore insiruja sie przy wlasnej interpretacji.
oggi 03 Lis 22:19

"ucze sie" wogole mi sie nie podoba. jestem tu 3 lata i wiem, ze zadnej metody uczyc sie nie bede wiec taki napis odpada. a metoda "tymczasowa" tez nie pasuje z tego samego powodu. nie moze po prostu byc: "brak metody" albo czy cos podobnego. wiekszosc moich przyjaciolek (ja tez) nie prowadzi wykresu, tzn nie zaznacza temp itd tylko zaznacza jakies wazne wydarzenia na wykresie, okres i tyle. taki kalendarz:P
oggi 03 Lis 22:21

"ucze sie" wogole mi sie nie podoba. jestem tu 3 lata i wiem, ze zadnej metody uczyc sie nie bede wiec taki napis odpada. a metoda "tymczasowa" tez nie pasuje z tego samego powodu. nie moze po prostu byc: "brak metody" albo czy cos podobnego. wiekszosc moich przyjaciolek (ja tez) nie prowadzi wykresu, tzn nie zaznacza temp itd tylko zaznacza jakies wazne wydarzenia na wykresie, okres i tyle. taki kalendarz:P w takiej sytuacji najlepiej byloby zaznaczyc: "Brak metody"
be_atka 04 Lis 11:59

nie da się dogodzić każdemu, jak ktoś serwis o obserwowaniu płodności traktuje jak kalendarz, ew. chat to nie wiem, czy jest sens się sugerować ich zdaniem ... wystarczy przecież po prostu pola 'metoda' nie wybrać
Tożsama 04 Lis 13:45

Ze względów zdrowotnych muszę używać prezerwatyw. Nie obserwuję się w celu odłożenia poczęcia, a jedynie dla ogólnej orientacji, np. żeby potrafić określić, kiedy będę miała okres. W związku z tym mogę pozwolić sobie na traktowanie obserwacji bardziej na luzie i "metoda własna" jest najodpowiedniejsza. Poza tym być może lepiej, jeśli doświadczone użytkowniczki, które wprowadziły do metod własne poprawki, wcale niekoniecznie niesłuszne, będą określały metodę jako "własną". Jako że "tymczasowa" czy "uczę się" zupełnie w ich wypadku nie pasują, bez "własnej" wiele zaznaczyłoby zapewne metodę najbliższą ich przyzwyczajeniom. A to oznacza większe a nie mniejsze trudności dla nowych użytkowniczek. A przede wszystkim jeśli ktoś uczy się obserwacji na podstawie wykresów przypadkowo wybranych użytkowniczek, jest zwyczajnie nierozsądny. Może lepiej zamiast likwidować "metodę własną" przy rejestracji wyraźnie ostrzegać, że obserwacji należy uczyć się ze sprawdzonych źródeł, nie na podstawie wykresów przypadkowo wybranych użytkowniczek?
wp 04 Lis 18:03

Popieram wypowiedź Tożsama. Jestem na 28dni od 2 lat, obserwacje prowadzę od ponad 4. Stosuję "metodę własną", gdyż nie znając dogłębnie żadnej z metod, nie chciałam wybierać jednej konkretnej i wprowadzać w błąd inne użytkowniczki. Nazwy "uczę się" lub "tymczasowa" u mnie nie byłyby zatym zbyt trafne. Ewentualnie "brak metody" (jak sugeruje Oggi), ale to też nie to, gdyż wiem jak analizuję moje wykresy i robię to zawsze tak samo!
eve 04 Lis 22:45

jak juz pisałam, proponuje nie zabierać metody własnej, a dodać w metodach opcje np uczę się
luczynka 05 Lis 01:05

A może dwie metody, które różniłyby się tylko nazwą - "uczę się" - dla tych, które rzeczywiście chcą się uczyć i "inna" (bądź pozostawienie "własnej") - dla tych, które na żadną prawdziwą metodę nie chcą się zdecydować?
helva 05 Lis 22:22

Według mnie, podobnie jak przy wyborze kategorii - *"jeszcze nie zdecydowałam"*, byłoby najlepszym zamiennikiem.
eve 06 Lis 03:27

helva i to jest dobry pomysł, ale ja bym dodała dodatkowo "uczę się"
basia1125 06 Lis 12:38

Moim zdaniem kategorie o której jest mowa mozna by calkiem zlikwidowac. Wtedy nowe osoby pytalyby bardziej doswiadczonych o wybór metody a wybierajac jakas, dostalyby konkretne pomoc w analizie wykresu. Ale jesli chcemy zachowac ta kategorie, to wedlug mnie "ucze sie" jest jak najbardziej trafione :)
basia1125 06 Lis 12:40

O wlasnie, albo "jeszcze nie zdecydowalam", to tez dobra nazwa :)
Maalgorzata 07 Lis 00:17

Może po prostu pozostawić jak przy kategorii cyklu puste miejsce? tak jakby brak metody? Zamiast własnej. Każdy mógłby to interpretować jakby chciał
divette 07 Lis 10:08

Ja proponuje jeszcze wprowadzenie tylko termicznej. Dziewczyny wypisują metodę, ale ignorują śluz. Też to wprowadza w błąd.
Konstancia 08 Lis 19:39

Nazwa ''tymczasowa'' tak naprawde nie wyjasnia na czym tymczasowosc ma polegac i nie wskazuje wcale na to czy sama w sobie jest metoda nieprawidlowa. Tak samo ''ucze sie'' nie mowi czy metoda stosowana ma cos wspolnego z bezpieczenstwem, bo i tak taki ktos moze sobie ta metode ciagnac i nie zmienic jej nigdy. Raczej powinno byc to cos w rodzaju ''metoda probna-bez gwarancji''.
Molinezja 09 Lis 08:05

Jestem tu od końcówki 2006 roku, niektóre z Was pamiętają, że kiedyś nie było oznaczeń dopasowanych do metody i mi to odpowiadało. Stosowałam Rotzera, a na wykresie widnieje "własna". Piszę, że stosowałam, bo teraz już znam swój organizm na tyle, że wystarczy kilka temperatur i obserwacji i wiem co i kiedy się dzieje, więc tym bardziej pasuje mi pod wykresem metoda "własna". Moim zdaniem jeden diabeł jak ją nazwiecie, tymczasowa, na chwilę, pierwszowykresowa. Jeśli ktoś uczy się metody z cudzych wykresów to nazwa metody nie wyeliminuje powielania błędów. Wcześniej była to dla kwesta oznaczeń, teraz moja metoda własna jest na prawdę własna (mądrości innych metod + znajomość reakcji mojego organizmu).
Maharet_w 09 Lis 10:15

Według mnie tak jak niektóre panie piszą lepiej uczę się
Amazonka 09 Lis 13:26

Pokrywanie się nazwy kategorii z nazwą metody jest bez sensu. Metoda Rotzera jak najbardziej jest metodą Rotzera, a nie "własną", ponieważ opiera się także na znajomości reakcji własnego organizmu. Konstanci, co to znaczy "bez gwarancji"? Gdzie niby to coś znajdziesz?
Konstancia 09 Lis 16:17

Metoda wlasna cechuje sie napewno mniejszym wspolczynnikiem bezpieczenstwa niz inne metody ''autoryzowane'', co nie znaczy i nie mialam na mysli, ze inne taka gwarancje daja,ale wskazywac moze w samej nazwie, ze taka ''wlasna'' wogole jej nie posiada na poziomie satysfakcjonujacym.
Kasia 14 Lis 12:06

Wieć nazwa sama w sobie niech pozostanie ale bez mozliwosci wykonywania analizy wykresu, bo tak naprawde głowne kłotnie pod wykresami dotycza zlej analizy wykresu i powielanie tych bledow przez inne uzytkowniczki. Jesli nowa uzytkowniczka ma sie dobrze nauczyc NPR a to jest glowna rola tego portalu!! Zacheca nas do nauki NPR i jego stosowania, to powinna uczyc sie konketnej metody, bez pospiechu ale nie majac do wyboru analizowania swojeg wykresu zapomoca metody ktora nie ma zadnych zasad i regul. Tym samym Zalożyciel 28 dni powinien wprowadzic poprawke co do opisu analizowania metod bo ta ktora teraz jest wlasnie jest brana zazasade obowiązujacą wmetodzie wlasnej co jest nie prawda...powinny znajdowac sie wszystkie metody jak Rotzer, Billingsa, Angielska itd z calym opisem jak je stosowac, na czym ona polega,bo osoba zapoznająca się z 28 dni nie bedzie szukac odpowiedzi w sieci ani na blogu a wlasnie w bazie danych!! Tam wlasnie powinno byc wyjasnienie kazdej metody i jesli pozostanie wlasna to wyjasnienie ze to tylko dla poczatkujacych osob, które zaczynaja swa przygode z obserwacja organizmu i jesli zdecyduje sie na konkretna metoda go dopiero wtedy z pomoca przyjaciolek badz eksperta bedzie uczyc sie analizowac swoj cykl...Przynajmiej wtedy nie bede powielane bledyi metoda wlasna nie bedzie traktowana jak konkretna metoda, bo nią nie jest!
Kasia 14 Lis 12:07

Wieć nazwa sama w sobie niech pozostanie ale bez mozliwosci wykonywania analizy wykresu, bo tak naprawde głowne kłotnie pod wykresami dotycza zlej analizy wykresu i powielanie tych bledow przez inne uzytkowniczki. Jesli nowa uzytkowniczka ma sie dobrze nauczyc NPR a to jest glowna rola tego portalu!! Zacheca nas do nauki NPR i jego stosowania, to powinna uczyc sie konketnej metody, bez pospiechu ale nie majac do wyboru analizowania swojeg wykresu zapomoca metody ktora nie ma zadnych zasad i regul. Tym samym Zalożyciel 28 dni powinien wprowadzic poprawke co do opisu analizowania metod bo ta ktora teraz jest wlasnie jest brana zazasade obowiązujacą wmetodzie wlasnej co jest nie prawda...powinny znajdowac sie wszystkie metody jak Rotzer, Billingsa, Angielska itd z calym opisem jak je stosowac, na czym ona polega,bo osoba zapoznająca się z 28 dni nie bedzie szukac odpowiedzi w sieci ani na blogu a wlasnie w bazie danych!! Tam wlasnie powinno byc wyjasnienie kazdej metody i jesli pozostanie wlasna to wyjasnienie ze to tylko dla poczatkujacych osob, które zaczynaja swa przygode z obserwacja organizmu i jesli zdecyduje sie na konkretna metoda go dopiero wtedy z pomoca przyjaciolek badz eksperta bedzie uczyc sie analizowac swoj cykl...Przynajmiej wtedy nie bede powielane bledyi metoda wlasna nie bedzie traktowana jak konkretna metoda, bo nią nie jest!
monist 15 Lis 17:02

Bardzo dobry pomysł:) Teraz już zrozumiałam, że muszę wybrać metodę obserwacji, a własną to mozna obrać, gdy jest się dopiero ekspertem;)
Eli 22 Lis 19:26

@Kasia - moje wykresy nie są dostępne dla ogółu, korzystam z metody własnej i niby dlaczego mam nie móc ich analizować wg WŁASNYCH reguł? Bez sensu.
Eli 22 Lis 19:31

Acha i rola tego portalu to prowadzenie wykresów, a nie służenie materiałami do nauki! Od tego są książki.
BillyVah 20 Sty 12:11

wh0cd161219 malegra fxt shatavari breast milk bupropion xl 150mg citalopram lexapro proscar robaxin price clonidine adhd view website tadalis sx without prescription
EricktoM 26 Sty 14:46

wh0cd920595 discount viagra price of viagra prednisolone prednisolone propecia
asMipnrz2ou 13 Wrz 12:07

diclofenac 75mg dr tab buy provera pills with mastercard benicar home page cheap trazodone
asMipvjhago 13 Maj 03:34

http://trazodone.site/ - trazodone 75 mg http://tetracyclinecost.top/ - tetracycline http://buyantabuse.trade/ - website http://buycolchicine.eu/ - more about the author http://tenormin-online.in.net/ - tenormin http://serpina.in.net/ - serpina without prescription
asMipnz8uq4 07 Maj 11:45

http://phenergan.faith/ - buy phenergan http://buy-abilify.top/ - here http://seroquel.link/ - seroquel

Aby dodać komentarz musisz być zarejestrowanym użytkownikiem 28dni. Zarejestruj się

Poprzednie wpisy:

O skoku temperatury i metodzie termicznej ścisłej (01 Cze 00:14)
Metoda Teresy Kramarek (12 Cze 21:10)
Jak przygotować się do starań o dziecko? (22 Cze 12:43)
Metoda Billingsa - obserwacje wyłącznie śluzu szyjkowego (30 Cze 13:34)
Czy mój cykl nie jest czasem za długi/za krótki? (17 Lip 20:22)
Metoda LMM/Kippleyów (31 Lip 22:44)
Ból okołoowulacyjny - odczuwam moment owulacji? (08 Sie 13:44)
Castagnus, słów kilka. (19 Sie 14:03)
Castagnus, uzupełnienie. (28 Sie 10:21)
Kilka ciekawostek na temat nasienia. (31 Sie 23:42)
Kilka ciekawostek na temat nasienia - część II (12 Wrz 15:12)
Znaczenie nasienia (cz III) (23 Wrz 10:05)
Planowanie płci dziecka - fakt czy fikcja? (23 Wrz 10:06)
Czy zachęcisz do samoobserwacji swoją córkę? (30 Wrz 13:34)
Jaki termometr do samoobserwacji? (07 Paź 13:56)
Technologia w służbie NPRu. (18 Paź 09:42)
Gdy pęcherzyk jest gotowy do pęknięcia. (31 Paź 10:32)
Metoda własna - zaproszenie do dyskusji. (31 Paź 10:34)

28dni | Kontakt | Cennik | Polityka prywatności i cookies | Pomoc