Szybka pomoc!
Coś sprawia Ci trudność, nie rozumiesz opcji? Napisz do pomocy 28dni lub eksperta.
KarpatkaST: Akurat jestem tydzień po zaleczonej opryszczce. W ciąży trzeba szybko działać żeby się n ...
merlenke: Hey czy opryszczka na ustach ( zimno) jest groźne w ciąży ? Ogólnie mam tendencje do ...
merlenke: Mokasyny to super opcja na przejściowe pory roku – wiosnę i jesień, ale latem też dają r ...
rozmal: Zastanawiam się, kiedy najlepiej nosić mokasyny – nadają się bardziej na wiosnę czy też ...
rozmal: Z city mamy szkolenie psów, z autem policyjnym i przyczepą, na szkoleniu jest mini tor przesz ...
merlenke: Hej mamusie moja starsza córka za miesiąc ma urodziny . Mamy kłopot z lista prezentów ...
merlenke: Psycholog, terapia celowana. Podłoże tych emocji jest w Tobie, jak weźmiesz coś nqwet mocni ...
KarpatkaST: Co mi polecicie na nerwy przy dzieciach. Często nie wytrzymuje tego krzyku i sama krzycz ...
Amazonka: Damazy, czemu rok początku ciąży kończy się na 2024? Już nie można z ...
Amazonka: Jaki dziwny błąd! Damazy nie przewidział ciąż w 2025 r. ;-) ...
KarpatkaST: Zdecydowanie zależy od jakości materaca, ale sprężynowe kieszeniowe zazwyczaj są trwalsze ...
merlenke: Cześć, planuję kupić nowy materac i zastanawiam się, jak długo wytrzymuje dobry model spr ...
Amazonka: 7 lat to dużo za wcześnie. ...
merlenke: Moje dziecko jest za małe by grać, ale sama zaczęłam grać dosyć wcześnie, akurat moja ma ...
Domisia0407: Działa ale rok do wybrania początku cyklu kończy się na 2024 a mi się zaczął 2025. ...
kolejny cykl rozpoczety,
poprzedni niby byl spokojniejszy, ale w swieta nie wytrzymalam i sie popłakalam
jeszcze kilka lat i rodzinka przestanie mi zyczyc dziecka…
w tym cyklu: femifertil, castagnus i kwas foliowy
Asia, mówisz o tej pozycji kolankowo łakciowej? chyba nie dalabym rady, zaczne od „swiecy”, i wstrzemieżliwosci na kilka dni przed owulacja, a szczerosc, o tak, przed nikim nie bylam tak szczera w tym temacie :-), dzieki dziewczyny
Ja w czasie starań kilkumiesięcznych o dzidzię zużyłam mnóstwo testów owulacyjnych i to różnych firm by nie wierzyć jednemu producentowi, najwięcej zakupiłam testów na Allegro choć powiem, że te z sklepu Rossmann są też niezłe i dużo tańsze niż z Apteki. A co do pozycji to stosowałam po… świecę z opartymi nogami o ścianę a jak już mnie kręgosłup bolał to podkładałam sobie kilka poduszek pod pupę i oglądałam telewizję lub kładłam się na brzuchu i poduszki pod biodra podkładałam. No i pilnowałam się zasady, że najbardziej prawdopodobny moment poczęcia to ten zaraz po jajeczkowaniu tj. kilka godzin lub dzień po…. kiedy zmienia się śluz na mniej płodny… tak gdzieś wyczytałam… Czasem za późno zaprzestajemy starań podobno bo myślimy, ze dni są już niepłodne… Pozdrowionka i powodzenia!!!
No no no to ja od dzisiaj chyba będę ćwiczyła tego „podpartego pieska z wypiętym tyłeczkiem” żeby potem było jak znalazł. Muszę tylko sprawdzić jaki czas upłynnienia miał mój mężulek. Podobno praktyka czyni mistrza więc poćwiczę no i przynajmniej sprawdzę czy coś nie wylatuje :-).
No naprawdę tu się szczerze zrobiło :-). Asiu mam nadzieję że moje nazewnictwo tej pozycji jest trafione :-)
ale sie usmialam, od razu sie humor poprawia jak tutaj zagladam :-), Ewka, chyba kupie te testy z rossmanna, i pocwicze rozne pozycje, a i femifertil tez powinien juz dzialac, takze stawiam na nastepny cykl ;-)
Ale wesoło sie tu zrobiło, az chumor sie poprawia:) Co do testów to ja kupilam jakies z alegro narazie jestem zadowolona bo poza okresem płodnym miałam zasze jedna kreske w czasie płodnym dwie w tym testowa troszke jaśniejsza a jak była prawdopodobna owylacja to przez dwa dni miałam kreske testowa duzo ciemniejsza od kontrolnej wiec raczej sa dosyc dobre ja staram sie odrazu w okresie płodnym wcześniej próbowałam z ta wstrzemięźliwościa nawet do 10 dni a teraz to juz kiedy mamy ochotę nie chce M nakręcac staram sie mu nic nie mówic bo podobno psychika u faceta tak samo jak u kobiety może blokowac poczęcie i w tym momencie może ze stresu bidak strzelac ślepaczkami
Dokładnie…. jak mój słyszy że trzeba to chyba też się trochę mimowolnie blokuje, bo chce „stanąć” za wszelką cenę na wysokości zadania..
No i wiecie co… wczoraj jak byłam rozluźniona bo wiem że i tak nic z tego to nic nie wyleciało… dopiero jak poszłam po jakiejś godzince do łazienki :-). Wychodzi na to że rozluźniona macica przyjmuje „to” inaczej niż macica starająca się i spięta bo tylko myśli żeby się udało…. a więc spróbujmy rozluźnić macicę :-)
to przyznam sie wam do jeszcze jednej rzeczy, „podpatrzyłam” od koleżanki a zastosowałam podczas ostatniego jajeczkowania: standardowo podczas serduszka u nas najpierw ja mam duze " O" potem moj mezulek, ostatnio zrobilismy odwrotnie, najpierw mezulek potem ja, moja kolezanka w ten sposób wpadła, jakiego slicznego ma teraz syneczka-Kazika, im co prawda pekła guma, ale cala reszta byla normalnie ;-)
moze trzeba pic duzo melisy i łykac magnezu zeby wszystko bylo nam obojetne i wtedy sie rozlużnimy :-)
Hmmm z moich obserwacji wynika że „wpadają” właśnie ci wyluzowani… bo nie myślą o dzieciach tylko o tym jak ich nie zrobić, noooooo albo w ogóle o niczym nie myślą :-)… a więc luzujmy ile wlezie z coś z tego będzie :-).
Ja postaram się w pierwszym cyklu starającym łykać B6 i magnez… tylko mam dylemat czy cały cykl czy tylko w FL… ale mam jeszcze trochę czasu żeby to przemyśleć.
wiecie co, mam doła przed zblizajaca sie @ wiec troche posmuce: ale wiekszosc tych wszystkich pozycji juz wyprobowalam, moze oprocz tej kolankowo łokciowej, jakos nie chce mi sie wierzyc ze powodem moze byc niewlasciwa pozycja albo niedopłyniecie plemnika, nie mam juz powoli sily, jak długo sie moze nie udawac " bez powodu", powstrzymuje sie z płaczem przed mezem bo on sie potem martwi podwójnie, boje sie kolejnych niepowodzen, planujemy cykl 4 inseminacji pod rzad, ale nie wiem czt dam rade jesli one wszystkie zawioda
Asiu najzwyklejsza pozycja w świecie… „tradycyjna” bez żadnych poduszek i innych kombinacji :-)… oczywiście było najpierw moje „O” a potem u męża wielkie „O” :-)… chyba się w końcu rozluźnił ten mój facecik… no i ja też :-)
Ja też próbuję w tym roku ostatniej już IUI… chyba we wakacje…
wiem Asiu, ale co z tego ze mam szanse na iui skoro ono nie przynosi skutku, efekt jest taki sam, boje sie strasznie
A podchodziliście już do IUI Asiu?
Asiu, czas powtórzyc wyniki meza, moze cos drgnelo, badaliscie sie w klinice nieplodnosci?? moze nie trafiliscie na dobrego specjaliste??
przeczytalam, i nie jestescie bez wyjscia, przed ospa meza zaczeliscie przygotowania i moze trzeba je powtórzyc, ale rzeczywiscie musicie byc oboje tego pewni, jak on to znosi??
Pewnie że tak Asiu… zróbcie do tego wszystkie badania hormonalne, w końcu musi się coś znaleźć co da się „naprawić”. Ja mam taką nadzieję i ty też musisz.
A ty Aniu miałaś już IUI czy to byłoby wasze pierwsze podejście?
Dokładnie Asiu ja przeżywam to samo…. czasem jednak nie wytrzymuję i płaczę sobie ale tak żeby tego mój mąż nie widział. Nie chcę mu sprawiać tym przykrości bo wiem że on tak samo cierpi jak ja. Oni są jednak bardziej wrażliwi niż my babeczki…
Już ci piszę słonko: LH, FSH, testosteron, PRL, Androstendion, Estradiol, SHBG. Przydałoby się rónież badanie przeciwciał przeciwplemnikowych z krwi, no i posiew czy nie ma żadnych bakterii, bo widaomo co bakterie mogą nawyprawiać w organizmie.
No ja się biorę. Od przyszłego miesiąca wspomagacze witaminowe a potem po 3 miesiącach brania wszystkie badania i szukam lekarza który to dobrze zinterpretuje :-). Mąż przystał na propozycję chociaż nie było łatwo.
mielismy juz jedna IUI, nieudana, niestety, dlatego boje sie nastepnych
trzeba szukac specjalistów, bo moze wreszcie trafi sie na dobrego, nie ma sytuacji bez wyjscia, dziewczyny, niby mamy rózne sytuacje, ale efekt jest ten sam-brak ciazy