Kto jest on-line:
 
 

Wykresy w telefonie Cell

m.28dni.pl (iphone, android)
 
 

Szybka pomoc!

Coś sprawia Ci trudność, nie rozumiesz opcji? Napisz do pomocy 28dni lub eksperta.

 
 
 
 
 

FAS – Zespół Alkoholowy Płodu (FETAL ALCOHOL SYNDROME) 12 Gru 10:22

 

Bardzo Wam dziękuję za komentarze pod poprzednią notką i za propozycje tematów, o których chciałybyście przeczytać na blogu. Postaram się uwzględnić je w planie następnych tekstów i w miarę możliwości do nich nawiązać.

A tymczasem słów kilka o tym, czym jest FAS, czyli Fetal Alkohol Syndrom (Zespół Alkoholowy Płodu). Dziś o tym jak się objawiają te zaburzenia u dzieci, których matki spożywały w czasie ciąży alkohol, a w kolejnej notce chciałabym kontynuować temat i zaprosić do dyskusji.

Alkohol wypijany przez kobietę będącą w ciąży, oddziałuje nie tylko na jej organizm, ale przenikając przez łożysko, w bardzo krótkim czasie (około godziny od spożycia) dostaje się do krwiobiegu płodu, w takim stężeniu jak u matki. W zależności od częstości i ilości wypijanego alkoholu, stopień zaburzeń umysłowych i fizycznych u dziecka będzie zróżnicowany.

Jeżeli alkohol dostarczany był do organizmu rozwijającego się płodu często i w dużych ilościach, najprawdopodobniej urodzone dziecko będzie miało charakterystyczne cechy wyglądu fizycznego (małe, szeroko rozstawione oczy, płaska środkowa część twarzoczaszki, krótki, zadarty nos, cienka górna warga, zmarszczka kącika oka) oraz odznaczało się niską masa urodzeniową, wolniejszym rozwojem fizycznym, dysfunkcjami mózgu, uszkodzeniem OUN (trudności z jedzeniem, nadpobudliwość, problemy z napięciem mięśniowym).

W wypadku sporadycznych i niedużych ilości alkoholi spożywanego przez kobietę w ciąży, fizyczne zaburzenia mogą nie być tak bardzo widoczne, lub nie będą widoczne wcale. Nie oznacza to jednak, że nie ma niewidocznych skutków. FAE (Fetal Alkohol Effect) będzie objawiać się uszkodzeniami mózgu skutkującymi deficytem uwagi i pamięci, nadpobudliwością i słabą kontrolą impulsów, trudnościach w uczeniu się, trudnością w rozumieniu pojęć abstrakcyjnych.

Największe spustoszenia w organizmie dziecka alkohol czyni podczas pierwszego trymestru ciąży, a najbardziej narażonym organem jest niestety intensywnie rozwijający się w tym czasie mózg.

FAS jest chorobą nieuleczalną. Można jej jednak skutecznie zapobiegać - wystarczy pamiętać o tym, by w ciąży nie spożywać alkoholu.

C.D.N

 
Komentarze
  • Hanny 12 Gru 18:59

    Ja mam ucznia z FAS. Jego matka piła, pije i pić będzie,a dziecko nie dość, że ma właśnie charakterystyczny wygląd to jeszcze dużo wolniej mówi, nie wspominając już o postępach w nauce. Dziewczyny nie pijcie w ciąży. Szkoda, że nie mogę Wam tu tego dziecka pokazać...Mnie jak go widzę to w ogóle od alkoholu odrzuca. Natomiast zastanawiam mnie piwo bezalkoholowe, ale takie prawdziwie bezalkoholowe 0,0%. Można? Czy nie można? Przyznam, że lubię smak piwa i brakuje mi go, ale czego się nie robi;)
  • Emi_787 12 Gru 20:27

    Pod poprzednim postem mówiąc o "bezpiecznych limitach" miałam na myśli te wszystkie mity, które lekarze wpajają pacjentkom - że mogą się napić jedną lampkę wina, że Karmi w trakcie ciąży nie szkodzi... Znam osobiście mamy, które w ciąży nic dziwnego nie widziały w piwie "bezalkoholowym". I żadne rozmowy nie pomagały, "bo skoro lekarz się zgodził, to co może się złego stać?" Ciekawa jestem skąd w lekarzach taka tendencja do wciskania ludziom kitu, gdzie sam zdrowy rozsądek powinien podpowiedzieć kobiecie, żeby odpuścić i nie sięgać przez czas ciąży po alkohol. Żeby było jasne - jestem 100% przeciwniczką alkoholu w ciąży i z poczucia własnego egoizmu na pewno nie sięgnęłabym po żadne podejrzane piwa "bezalkoholowe" lub po jakąś "zaleconą" przez lekarza dawkę alkoholu.
  • Ewasmerf 12 Gru 21:51

    ja czytalam ze mozna bo alkohol w bezalkoholowym piwie zostaje rozlozony ponoc zanim trafi do krwi (nie ma takich 0,0 %, sa tylko 0,5 %). Ale ile w tym prawdy. Lepiej nie pic. Ja osobiscie raz w ciazy piwo wypilam i to normalne, wiem, ze to niedobrze itd, ale mialam straszna ochote. Wyszlam z zalozenia, ze widac organizm potrzebuje nie tyle alkoholu, hehe, co witamin z grupy B.
  • misia-ludek 13 Gru 09:33

    Też jestem przeciwniczką picia nawet odrobiny alkoholu w ciąży. Mój lekarz, do którego już nie chodzę również pozwolił a nawet zachęcał mnie do lampki szampana w sylwestra, oczywiście ja wiedziałam swoje i nie wypiłam nic. Oglądałam kiedyś film o FAS i nie będę ryzykować zdrowia dziecka. W szkole w której miałam praktyki był chłopiec z FAS, a jego mama napiła się tylko jedną lampkę wina, więc nie ma bezpiecznych limitów.
  • divette 13 Gru 09:42

    Bavaria ma 0%. A czy nie jest tak, że to 0,5 nie jest tym samym co zjedzone j jablko, które sfermentuje w żołądku?
  • be_atka 13 Gru 11:00

    divette, nawet jesli jest, to czy nie lepije zjeść oto jabłko niż pić piwo? alkohol w ciąży to samo zło więc po co ryzykowac zdrowiem dziecka? a tłumaczenie, że musiałam, bo miałam straszną ochotę tylko mnie śmieszą ... najgorsze jest to, że są lekarze, którzy nie zabraniają a wręcz zachęcają do "lampki wina na lepsze krążenie" ... ta jedna lampka wina dla dorosłej, 70 kilowej kobiety to nic, a dla 2 kilogramowego dzieciątka w jej brzuchu może być dawką śmiertelną ...
  • divette 13 Gru 11:04

    Jasne że lepiej, ale to było pytanie. Jest jedno pewne. Nie ma bezpieczniej dawki i tyle
  • Frances 13 Gru 12:14

    Po pierwsze są piwa zupełnie bezalkoholowe. Wyżej wspomniana Bavaria, a i w Niemczech kilka się znajdzie;) Nie chodzi o to, że jakoś bardzo mi się chce tego piwa - przeżyję bez;) Ale interesuje mnie co jest niezdrowego w piwie, które NIE zawiera nawet grama alkoholu? Smakuje tylko podobnie? Już bardziej niezdrowa wydaje mi się cola. Choć nie piję tego nawet bezalkoholowego, bo jak dotąd nie znalazłam nigdzie jednoznacznej odpowiedzi... Ale może ktoś wie, co jest tak strasznie niezdrowego w piwie poza alkoholem, którego piwa 0,0% nie zawierają nawet pół grama, bo inny jest już sam proces ich tworzenia?
  • Beagraf 13 Gru 13:48

    Robię akurat porządki w biblioteczce domowej i przypadkiem natrafiłam na książkę o zwyczajach w starożytnej grecji i oto kilka dni temu znalazłam fragment który pasuje do obecnego tematu. Pozwolę sobie zacytować dość długi fragment - pochodzi z Praw Platona i dotyczy obrzędów weselnych: "Pić aż do upijania się nie przystoi w ogóle, chyba podczas święta boskiego dawcy wina, i nie jest to dla niego rzeczą bezpieczną, a już najmniej dla tych, którzy z poważną myślą przystąpią do zawarcia małżeństwa. W pełni świadomości bowiem powinni być wtedy oblubieniec i oblubienica, zdając sobie sprawę, że jest to chwila wielkiej zmiany w ich życiu, i ze względu na dziecko także, które się ma z nich urodzić, ażeby się poczęło z rodziców będących jak najbardziej w posiadaniu rozumu – a nie wiadomo przecież, która noc lub światło dnia da z woli bożej początek nowemu życiu. Nie wolno płodzić dzieci wtedy, gdy na skutek upicia się zakłócona została równowaga ciała, bo mocny i zwarty w sobie musi być zalążek poczynającego się istnienia, ażeby mógł, tak jak powinien, kształtować się spokojnie i pewnie. Ten, kto zanadto uraczył się winem, i sam miota się nieprzytomnie i zamieszanie wznieca dokoła, jak gdyby zmysły postradał i rozum. Toteż niebezpiecznym i złym siewcą życia jest człowiek pijany; niezrównoważone i chwiejne, niezdrowe duchowo i fizycznie będzie według wszelkiego prawdopodobieństwa to, co się z niego urodzi. Dlatego też jak rok długi w ciągu całego życia, a zwłaszcza w tym czasie, gdy się płodzi dzieci, uważać trzeba bardzo, żeby z własnej woli nie zrobić nic takiego, co szkodzi zdrowiu lub łączy się z butą i nieprawością. Odbije się to bowiem z pewnością i wyciśnie swe piętno na duszy i ciele potomstwa, tak że z gorszymi pod każdym względem zadatkami będzie ono wtedy przychodzić na świat. Przede wszystkim jednak tego dnia i tej nocy poślubnej powstrzymywać się należy od wszelkich takich rzeczy. Początek bowiem niby jakieś bóstwo królujące wśród ludzi zabezpiecza wszystko, jeżeli w swych poczynaniach przystępują oni do niego z należytą czcią."
  • pauliśka 13 Gru 23:13

    Ja też uważam że piwo bezalkoholowe (wspomniana Bavaria np.) jest duzo bardziej bezpieczna w ciąży niz cola. Przyznam szczerze, uwielbiam smak piwa i zarówno w ciąży jak i teraz podczas karmienia zdarzało mi się piwo bezalkoholowe do 0.05% wypić - bo tyle właśnie alkoholu ma Bavaria i Lech free.
  • pauliśka 13 Gru 23:15

    Tak jeszcze chciałam dodac że więcej alkoholu w kefirze niż w w/w piwie :)
  • ga_bi 14 Gru 08:49

    Beagraf dobry tekst :))) mówią by w ciąży nie pić i ja się z tym w 100% zgadzam ...a rzadko się słyszy, że podczas starań też powinno się odpuścić picie alkoholu przez oboje partnerów...
  • malgoska270989 14 Gru 10:22

    ja w ciazy zasadniczo nie pilam alkoholu. czasem lyczek piwka od meza. mysle , ze nie ma co przesadzac. bo kobiety ktore hleja na umor i kobiety ktore wypija lyczek piwa czy piwo zbozowe ciemne to chyba nie to samo?? i prosze nie mylic tego bo to smieszne. ja tez znam dzieciaki i moich rowiesnikow z FAS i wszystkich matki pily do nieprzytomnosci. i szczerze nier znam kobiety ktoraw ciazy nie jadla cukierka z advokatem czy innym % nadzieniem. Naprawde myslicie ze to to samo?? dajcie spokoj dziewczyny! Po porodzie zaczelam pic ciemne piwo malz (malz bier- np.vitamalz) jest dobre na pokarm i pomaga w wyregulowaniu problemow z wyproznianiem sie wiec polecam goraco. Karmie mojego synka piersia do dzisiaj ma juz ponad 4 msc. i nie widze zeby mu szkodzilo. Kilka dni temu przyjechalam w odwiedziny do PL do rodzicow i kupilam karmi- pierwszy raz spotkalam sie z tym ze jest w nim 0,5% alkoholu. czy myslicie ze jak po karmieniu wypijecie takie piwko to przy nastepnym po minimum 3h wasze sziecko dostanie mleko z alkoholem ?? No nie zartujcie!!!
  • jaca_randa 14 Gru 10:57

    Jestem zdecydowaną przeciwniczką picia akloholu w ciąży, ale zgadzam się z tymi, które twierdzą, że zawartość alkoholu w piwie bezalkoholowym jest porównywalna z zawartością alkoholu w kefirze. Proponuję zrezygnować na czas ciąży i karmienia zarówno z alkoholu, jak i octu - w tym wszystkie majonezy, keczupy itp. bo to dziecku na pewno nie służy. No i oczywiście z coli, która jest chemicznym świństwem.
  • Mysia0001 14 Gru 23:14

    W ciąży (a mam za sobą dwie) unikałam jak ognia: coli, energy drinków, mocnego piwa i mocnych alkoholi. Parę razy, jak już młode miały jakieś pół roku lub więcej, zdarzyło mi się wypić jakieś 100ml jakiegoś słabszego piwa albo wina na raz (nigdy nie pozwoliłam sobie na większą ilość). Oboje dzieciaki są zdrowe i mądre. Też mam do czynienia służbowo z dziećmi z FAS (nie wiem czy z FAE, nie da się zauważyć, choć można się domyślić obserwując rodziców...). Myślę, że lekarz nie powinien polecać piwa czy wina, ale też jest to w końcu fachowiec, więc trzeba mu wierzyć, zachowując przy tym zdrowy rozsądek. Chyba nie chodzi mu o to, żeby tankować co wieczór duże ilości alkoholu. Obecnie jesteśmy zewsząd otoczeni taką ilością szkodliwych wpływów, że demonizowanie trzech łyków piwa to hm... przesada. Z drugiej strony nie chcę nikogo krytykować, ale i też proszę Panie "abstynentki" o nie ocenianie każdej osoby, która ma inne zdanie niż Wy, jako wyrodnych matek. Pozdrawiam :-)
  • Zapiski_Isabelle 15 Gru 15:28

    Jestem za abstynencją w ciąży, ale też uważam, że nie wolno demonizować... We Francji np., jeszcze kilka, kilkanaście lat temu, uważano, że aby urodzić zdrowe dziecko, należy wypijać kieliszek wina codziennie do kolacji. Czy Francuskie dzieci rodziły się wszystkie z FAS???
  • Frances 15 Gru 18:47

    No właśnie we Francji swego czasu był największy odsetek dzieci z FAS. Jestem zdecydowaną przeciwniczką picia w ciąży, ale - może się powtórzę- co jest niezdrowego w piwie bezalkoholowym? Takim prawdziwie bezalkoholowy. Nie wypiłam oczywiście żadnego od czasu testu, ale czy ktoś umie mi odpowiedzieć...No i już zupełnie nie widzę potrzeby odstawiania majonezu czy keczupu? Nawet nie pomyślałam, że coś może być z nimi nie tak...No fakt jakaś tam zawartość octu, ale też nie jest to picie 1 litra octu w pół godziny. Ehhh...nawet gin mówił, że na majonez to od czasu do czasu mogę sobie pozwolić..tylko może wpłynąć na powstanie rozstępów;)
  • _Kasia84_ 15 Gru 18:50

    Będąc w pierwszej ciąży pojawiły sie w 4 ms. poważne problemy z nerkami, moj ówczesny lekarz kazał mi pić co drugi dzień 1 piwo, stwierdził, że leki na nerki mogą mieć dużo powazniejsze skutki dla dziecka i trzeba je zażywać codziennie (skonsultowałam tę propozycje z innym lekarzem i o dziwo uznal, że decyzja była sluszna - dodam, że mialam wtedy 18 lat). Wypijałam dużo mniej niż zalecał, ale jednak, wyniki z ms. na ms. były coraz gorsze. W 7 ms. ostatecznie odstawiłam na wlasne ryzyko, zbyt źle mi z tą sytuacją było, po kolejnym ms. okazało się, że wyniki moczu są książkowe. Pozostało mi pytanie czy na prawde to zalecenie było konieczne, wyrzuty miałam latami. Jak sie mały urodził to chodziłam wokół niego jak zaklęta, dopatrywałam sie czy nie ma jakiś opóźnień w rozwoju itd. Dziś ma 8 lat, jest wyjątkowo bystry, z wielką łatwością przyswaja wiedzę, nauczyciele pchają go na różne konkursy itd. a ja... dziękuję Bogu, że nic się nie stało i wiem, że juz nigdy w życiu nie zdecydowalabym się na takie "leczenie", poszlabym do trzeciego, czartego czy nawet piątego lekarza, aby znaleźć takiego który fachowo poprowadzi ciążę nie skazując na zaglądanie do kufla, nie za cene ewentualnej utraty zdrowia maluszka i nie za cenę tego stresu i wyrzutów.
  • nibriana 16 Gru 16:01

    Ja tylko chciałam dopytać jak to jest z tym przenikaniem, bo na początku artykułu jest mowa o tym, że alkohol przenika przez łożysko i bardzo szkodzi - jasne, ale potem jest napisane, że w pierwszym trymestrze trzeba najbardziej uważać, ale przecież wtedy nie ma jeszcze wykształconego łożyska.... więc jak to jest? Przyznam, że zasnanawiam się ogólnie nad przenikaniem składników z jedzenia w pierwszym tyrmestrze, bo ja niestety jem czasem świństwa, bo mam na nie ochotę i tylko przy takim jedzeniu nie mam mdłości... :(
  • Ewciurka 16 Gru 22:08

    Osobiście jakoś, jak byłam w ciąży to nie ciągnęło mnie do żadnych napoi alkoholowych, wręcz przeciwnie sam zapach doprowadzał mnie do odrazy i mdłości. Znam przypadek mojej cioci, ona biedna nie mogła przejść kolo budki z piwem tak na nią działał zapach piwa, ze kilka razy to nawet sobie kopiła piwo. Lekarz powiedział jej ze jeśli tak ma to znaczy się ze w piwie jest coś co akurat jej organizm potrzebuje oraz ze w rozsądnej ilości nie zaszkodzi dziecku, a z czasem samo odejdzie. Obecnie jej córka jest mądrą inteligentną kobieta po studiach jak i mamą. Powiem tak ze trzeba oddzielić alkoholizm od ochoty na alkohol bo to są dwie naprawdę rożne sprawy. Znam tez sytuacje mojej sąsiadki alkoholiczki, która urodziła córkę, mała po porodzie była na odtruciu w Klinice w Bydgoszczy, ale jest obecnie normalna dziewczynka . Wszytko zależy od tego jak silny jest organizm dziecka.
  • be_atka 17 Gru 11:16

    Viktoriaewa, są przypadki, że dziecko alkoholiczki jest zdrowe, ale co to dowodzi? że można pić w ciąży? nie każdy palacz umrze na raka, prawda? ale zagrożenie jest duże więc argument że lekarz pozwolił jest bez sensu ...
  • Ewciurka 20 Gru 00:42

    Ja nie napisałam ze można pic w ciąży, ale trzeba właśnie odróżnić ALKOHOLIZM OD PO PROSTU ZACHCIANKI ZE TAK TO UJMĘ. Chec napicia się alkoholu, a w sumie u wielu kobiet piwa to nie doprowadzi do FAS – Zespół Alkoholowy Płodu (FETAL ALCOHOL SYNDROME), ale nałogowe picie w dużym stopniu się przyczyni, aczkolwiek wyżej wspomniałam ze dużo zależy od tego jak silne jest dziecko i czy w wieku rozwoju nie nastąpią powikłania. Pisząc wyżej nie napisałam ze wolno pic w ciąży???????????? be_atka przeczytaj dobrze co napisałam.
  • referentka 22 Gru 21:34

    a od którego tygodnia ciąży alkohol wyraźnie ma wpływ na dziecko. piszecie właśnie, że dostaje się przez łożysko, a ono wykształca się później. Co z alkoholem w pierwszych tygodniach ciąży, gdy sporo kobiet nawet nie wie jeszcze, że spodziewa się dziecka i ostro imprezuje?
  • agapeel 27 Gru 11:41

    Wydaje mi się, że wtedy kiedy zaczyna bić serduszko, bo wtedy krew matki i dziecka zaczyna mieć ze sobą kontakt.
  • Ewasmerf 28 Gru 13:57

    http://naszedziecko.net.pl/w-ciazy/133-alkohol-a-poczatek-ciazy.html Znalazlam cos takiego.
  • The_Fragile 04 Sty 19:51

    Ewasmerf - jest piwo 0,0% - Bavaria, nie ma w ogóle alkoholu.
  • zig40 05 Sty 22:34

    Dziewczyny, umiar nie zawadzi, ale...nadgorliwośc gorsza od faszyzmu:):) Po drugim porodzie, (druga doba w domu) dostałam takiego doła i tak płakałam ("bo mała nie chce nic pić JUŻ CALY DZIEŃ"), że zadzwoniłam do znajomej poradniczki laktacyjnej, mamy 7.dzieci. Poleciła mi...spory kieliszek koniaku :):):) Co do ciąży...na pewno dobrze jest nie pić w ogole alkoholu, ale wierzcie mi, życie prenatalne to niesamowita tajemnica. Jedne matki piją i rodzą zdrowe dzieci, inne nie piją, nawet włosów boją się farbować, a rodzą chore dzieci...Róbmy wszystko, co od nas zależy, ale nie przesadzajmy, bo to nikomu nie słuzy, ani dziecku, ani otoczeniu, ani samej mamie:):) Pozdrawiam - 45-latka
  • Zwitka 25 Sty 13:39

    @divette To jest mit.
  • asMip4zle6x 28 Maj 02:32

    http://sildenafil-citrate-100mg.top/ - sildenafil citrate 100mg http://buy-motilium.xyz/ - buy motilium http://tretinoincream01.in.net/ - tretinoin cream 0.1 http://buy-atenolol.in.net/ - atenolol tablets http://buyfluoxetine.loan/ - buy fluoxetine http://rogaine.top/ - rogaine extra strength

Aby dodać komentarz musisz być zarejestrowanym użytkownikiem 28dni. Zarejestruj się